londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: #4
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015/08/4.html
Imaginy o One Direction. Sobota, 15 sierpnia 2015. Hm od czego by tu zacząć. To, co za chwilę (mam nadzieję) przeczytacie, napisałam na wakacjach pod wpływem krótkiego napadu weny. Nie jest idealne (to znaczy, nie do końca takie, jak je sobie wyobrażałam), ale trudno, dałam z siebie wszystko. Myślę, że raczej nie będzie kontynuacji tego, chyba że coś mnie w przyszłości po raz kolejny dopadnie. Harrego postaram się wstawić w połowie przyszłego tygodnia. xxx. Uzależniają się czy gubią marzenia? Spoglądam n...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: grudnia 2014
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Poniedziałek, 29 grudnia 2014. 27 Harry cz.2. Wytrzeszczyłam oczy. - Zabiję go! Chwyciłam torbę, niedbale zarzucając ją sobie na ramię, i pobiegłam wzdłuż korytarza. Niech robi sobie, co chce i z kim chce. Ale Mandy ma zostawić w spokoju! Idiota, idiota, idiota. Dupek, cham, kretyn, cwel. Zabiję go! Nieważne, ile jest ode mnie wyższy, silniejszy czy piękniejszy! Załatwię go na całe życie! Niech no tylko spróbuje! Szepnął mi do ucha, wypuszczając na nie ciepły strumień powietrza.
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: #37 Harry cz.6
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015/07/37-harry-cz6.html
Imaginy o One Direction. Piątek, 31 lipca 2015. 37 Harry cz.6. Wibracje nie ustawały. W końcu się przemogłam i odepchnęłam go lekko, zaczynając szukać w torebce urządzenia. Wyjęłam je. Ledwo byłam w stanie odpowiadać rozmówcy. 8212; Dzień dobry, panie Pennington — przywitałam się słabym głosem. 8212; Dzień dobry. Przepraszam, że o tak późnej porze, mam nadzieję, że w niczym nie przeszkodziłem. 8212; Nie, w porządku. 8212; Chciałem porozmawiać o córce — odparł mężczyzna zakłopotany. 8212; Tak, oczywiście.
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: listopada 2014
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Niedziela, 30 listopada 2014. 26 Zayn cz.3 18. No dobra. I tak wiem, że przeczytacie, a niektórzy zapewne już się uśmiechnęli, gdy zobaczyli tę magiczną kombinację cyfr w tytule, ale ostrzeżenie musi być. Tak dla ozdoby. :D Fajnie się czyta takie sceny, ale ja niestety ich pisać nie umiem, więc nie zabijajcie mnie za nią. Pliss. ☺. Zmiana perspektywy z [t.i.] na Zayna i odwrotnie ;). Czasem tylko wielka złość może rozbudzić wielką namiętność". Nic Do. Mnie. Nie mów. Nagle złapał ...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: czerwca 2015
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Poniedziałek, 29 czerwca 2015. Znowu mi się nie udało zescreenić, kiedy było okrągłe, trudno, haha). Z reguły nikt nie robi takich postów, ale ja jestem zbyt podekscytowana. Gioruwowaio. *.* Dziękuję za wszystko. ♥ I obiecuję, że choćbym miała płakać nad klawiaturą, coś dla Was jeszcze napiszę. ;) Mocno wszystkich razem i każdego z osobna ściskam. xxxxxxxxxxxxxxxxxx. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 36 Zayn cz.1. 8212; ...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: maja 2015
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Piątek, 29 maja 2015. 34 Harry cz.3. Ale na pewno byłaś na tym balu sama? Spytał Zayn, skanując twarz Marcy. No przecież ci mówiłam, że nie znałam tej dziewczyny, która stała obok mnie. Zwykły przypadek - dziewczyna skłamała jak z nut za poleceniem przyjaciółki. Nie wierzę w takie przypadki. Tu Isabelle i tu Isabelle. Dlaczego ta twoja koleżanka nie chce nawet się spotkać z Harrym? Nie ma serca czy co? Przecież on sobie włosy z głowy wyrywa. Nie do życia jest. Wiem, wiem… -...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: stycznia 2015
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Niedziela, 25 stycznia 2015. 30 Zayn cz.1 (czyli nic pewnego dylemat). Na początek Wam trochę zaspamuję. ;3. Ten blog polecam głównie fanom/fankom 5 Seconds Of Summer (a w szczególności Asha *.*), chociaż w sumie mogę polecić go każdemu. Jest na naprawdę bardzo wysokim poziomie. ♥ Nauczcie mnie, błagam, pisać jak ta dziewczyna. *.* (Opowiadanie tylko na wattpadzie, ale myślę, że to nie problem.). Co ty sobie myślisz? Nie pozwolę Ci się obściskiwać z obcymi babami! Bo ty nie potra...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: kwietnia 2015
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Piątek, 24 kwietnia 2015. 32 Louis cz.5. Obudziłam się, leżąc na klatce piersiowej Louisa. Ocean szumiał głośno. „Jezu, co my tu robimy? 8221; Ziewnęłam przeciągle, wyprężając ciało. Usnęliśmy na plaży, na chłodnym piasku, który zaczynał się już nagrzewać. Słońce nieco różowiło się nad lasem, niebo było czysto błękitne. Rozejrzałam się dookoła, gdy nagle moją uwagę przykuła czyjaś postać schowana nieco w gęstwinie. Przestraszyłam się. 8212; Co jest, o co chodzi? 8212; Nie, nie!
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: marca 2015
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Imaginy o One Direction. Wtorek, 31 marca 2015. 31 Harry cz.11 (ostatnia). 8222;How does it feel to leave me this way,. When all that you have’s been lost in a day? Kolejna kobieta usiadła obok mojego łóżka. Dzień dobry, Ann. Nie odpowiedziałam. Nawet nie spojrzałam na nią. Okręciłam głowę w drugą stronę, wlepiając wzrok w okno. Nazywam się Caroline Martens. Jestem psychologiem. Przysłano mnie tutaj, ponieważ wiemy, że zostałaś zgwałcona…. Spojrzałam na nią. W czym ona chciała mi pomóc? Podniosłam się...
londonismyplaceintheworld.blogspot.com
Imaginy o One Direction: #29 Liam
http://londonismyplaceintheworld.blogspot.com/2014/12/29-liam.html
Imaginy o One Direction. Piątek, 26 grudnia 2014. No i komentujcie. Proszę. ;-;. Stałem ze spuszczoną głową, lecz wcale nie byłem zawstydzony czy zażenowany; ukrywałem tylko delikatny uśmieszek, jaki zawsze gościł na mojej twarzy podczas odczytywania kolejnych wyroków. Scenariusz był zawsze taki sam: albo zawiasy, albo grzywna. Nigdy jeszcze mnie nie wsadzili, mimo że chyba już dziesiąty raz stałem w tej samej ławie, w tym samym sądzie. Zawsze za to samo - pobicie. Ja w jakimś Domu Dziecka? Zaśmiałem się...