enpeluche.canalblog.com

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: lipca 2008

http://pluszowo.blogspot.com/2008_07_01_archive.html

Środa, 30 lipca 2008. Muszę to sobie zrobić! Jak ma się dzieci, to się nie ma czasu - każdy zna tę regułę. Staram się więc zawsze znaleźć sposoby na ułatwienie i przyspieszenie wszelakich prac domowych, żeby mieć jeszcze chwilę na wypoczynek. I ta "maszyna" wydaje się być wprost stworzona dla mnie! I jeszcze będę mogła nią składać swoje sterty materiałów. Czy Wy też odczuwacie niezaspokojoną potrzebę posiadania torebek, najlepiej dużo, w różnych kształtach, kolorach i rozmiarach? W sam raz dla Was:.

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: czerwca 2008

http://pluszowo.blogspot.com/2008_06_01_archive.html

Niedziela, 29 czerwca 2008. Taaak, wiem, miałam dłuższą przerwę we wpisach do bloga, ale mam dobre wytłumaczenie! Ma już cztery miesiące i jest nieco mniejsze od lalki mojej pierwszej pociechy. I już wiemy, że to chłopiec! Nowe i jakże trudne wyzwanie dla mnie (jak można uszyć coś, co nie ma falbanek i nie jest różowe? I dla tatusia (będzie musiał nauczyć się kopać piłkę :). Jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi! I mamy nadzieję, że okres zmęczenia, lenistwa i zaniku sił (wy)twórczych mamy już za sobą.

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: Ogródek japońskawy

http://pluszowo.blogspot.com/2008/11/ogrd-japoski.html

Czwartek, 6 listopada 2008. Żeby przełamać bombko - monotonię chciałam Wam pokazać moje najnowsze ręczniki. W końcu łazienka ma prawo być równie pięknie udekorowana, jak choinka, no nie? Zestaw składa się z wielkiego ręcznika kąpielowego, ręcznika do rąk i dwóch łapek, których co prawda osobiście nie lubię, ale znam takich, co sobie życia bez nich nie wyobrażają. Jak Wam się podobają? Bo mnie bardzo :). Śliczne ;-) bardzo mi się podoba połączenie kolorystyczne ;-). 7 listopada 2008 00:18.

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: listopada 2007

http://pluszowo.blogspot.com/2007_11_01_archive.html

Piątek, 30 listopada 2007. Chleb gorący. i fartuszek. Im bliżej zimy, tym bardziej chce mi się jeść. I gotować. I jak Moje Ulubione Koleżanki podały mi super przepis na chleb – skorzystałam bez wahania. Do miski nasypałam 3 szklanki mąki (białej i razowej pół na pół - jestem maniakiem zdrowożywnościowym, w przepisie była sama biała). Dosypałam płaską łyżeczkę drożdży w proszku i półtorej łyżeczki soli. Posypałam jeszcze mąką z góry i uformowałam z grubsza bochenek. Można uzyskać TAKIE cudo? Ale pracować ...

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: marca 2008

http://pluszowo.blogspot.com/2008_03_01_archive.html

Czwartek, 27 marca 2008. Dla bobasa, część druga. Czapka i becik gotowe. Ależ ja jestem pracowita ;). Śpiwór może służyć berbeciowi aż do szóstego miesiąca. Zrobiłam go z polaru, podszytego miłą dla delikatnej skóry bawełną. Guzik przyszyty TAK porządnie, że lepiej nie można. Pamiętam oczywiście, że miałam już nie szyć na różowo, nie ma potrzeby mi przypominać ;P To był jednorazowy wyskok, naprawdę, już lecę do innych kolorów! Taki jeden rdzawy mi chodzi po głowie.). Miłego wieczora dla wszystkich! Ps Na...

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: stycznia 2008

http://pluszowo.blogspot.com/2008_01_01_archive.html

Poniedziałek, 28 stycznia 2008. Czy tylko ja mam problemy ze znalezieniem tiszertów dziewczęcych, które byłyby wesołe, ale NIE świeciły własnym blaskiem z nadmiaru cekinów i złotej nitki? W desperacji kupiłam koszulkę chłopięcą, ale ozdobiłam sama. Parę nitek jest nierównych, to dlatego, że lalka właśnie bawiła się w małpkę (ja byłam drzewem):. Przy okazji jest to pierwszy efekt mojej zabawy z nowym supertamborkiem na nóżce ;). Miłego dnia życzę wszystkim! Czwartek, 24 stycznia 2008. Witamy w Nowym Roku.

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: Matrioszki w śniegu

http://pluszowo.blogspot.com/2008/11/matrioszki-w-niegu.html

Środa, 19 listopada 2008. Wracam do świata bożonarodzeniowych dekoracji - już mało zostało mi czasu! Oto trzy siostrzyczki - matrioszki, wykonane z zimnego, skrzypiącego śniegu, brrrr! Takiego, na jaki uwielbiam patrzeć (ale przez okno, owinięta w ciepły koc, z kubkiem kakao w dłoni). Już nie mogę się doczekać ubierania choinki! Bardzo ladne one :) Ty to zawsze masz jakies fajne pomysly! 19 listopada 2008 12:42. 19 lutego 2009 03:05. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: grudnia 2007

http://pluszowo.blogspot.com/2007_12_01_archive.html

Wtorek, 18 grudnia 2007. Ostatni pracowity dzień przed wyjazdem i mamy dwa fartuszki:. 1 Zrobiony na zamówienie szefowej kuchni restauracji francuskiej w Warszawie (Ha! Nie każdy może się czymś takim pochwalić! 2 Prezent dla mojego brata (ciotecznego), który mieszka sam i sądzę, że sobie czasem w związku z tym gotuje (ale nie jestem pewna :) ). Życzcie nam miłej podróży! Niedziela, 16 grudnia 2007. Zima za oknem ubiera świat na biało. Przedtem było szaro i smutno. Kwiatki to nowy model joja! Do kompletu ...

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: listopada 2008

http://pluszowo.blogspot.com/2008_11_01_archive.html

Środa, 19 listopada 2008. Wracam do świata bożonarodzeniowych dekoracji - już mało zostało mi czasu! Oto trzy siostrzyczki - matrioszki, wykonane z zimnego, skrzypiącego śniegu, brrrr! Takiego, na jaki uwielbiam patrzeć (ale przez okno, owinięta w ciepły koc, z kubkiem kakao w dłoni). Już nie mogę się doczekać ubierania choinki! Czwartek, 6 listopada 2008. Jak Wam się podobają? Bo mnie bardzo :). Wtorek, 4 listopada 2008. Poniedziałek, 3 listopada 2008. Miłego dnia wszystkim życzę! Przebrałam się za czar...

pluszowo.blogspot.com

Pluszowo: Czas...

http://pluszowo.blogspot.com/2009/03/czas.html

Środa, 18 marca 2009. Ma ktoś trochę do pożyczenia? Bo strasznie mi brakuje. Ale spróbuję się niedługo reaktywować. Na razie mogę się tylko cieszyć, że już wiosna, a z nią dłuższe dni (trochę szkoda, że krótsze noce. Pączuszek nadal regularnie mnie budzi) i więcej energii! Buuuuu, u nas wiosny nic a nic nie ma. 18 marca 2009 09:46. Kocie, milo Cie widziec :). Czasu nie pozycze, bo nie posiadam na zbyciu, ale pochwalic chcialam piekne jak zwykle kwiatki :). 19 marca 2009 12:57. 23 marca 2009 11:39.