masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: czerwca 2007
http://masayski.blogspot.com/2007_06_01_archive.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Zwieszka pozostanie. :(. Zajrzyjcie, bo warto. Wtorek, 5 czerwca 2007. Zwieszka pozostanie. :(. Zaglądam tu, przedzieram się przez pajęczyny, ścieram kurz z pomysłów, opowiadań i komentarzy i co widzę? Póki co przepraszam tych co tu zaglądają i życzę wszystkim dobrej nocy.
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: zwieszka pozostanie... :(
http://masayski.blogspot.com/2007/06/zwieszka-pozostanie.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Zwieszka pozostanie. :(. Zajrzyjcie, bo warto. Wtorek, 5 czerwca 2007. Zwieszka pozostanie. :(. Zaglądam tu, przedzieram się przez pajęczyny, ścieram kurz z pomysłów, opowiadań i komentarzy i co widzę? Póki co przepraszam tych co tu zaglądają i życzę wszystkim dobrej nocy. 9 grudnia 2007 12:02.
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: marca 2007
http://masayski.blogspot.com/2007_03_01_archive.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Zajrzyjcie, bo warto. Poniedziałek, 5 marca 2007. No i mam zwieszkę. Zawsze tak mam po dużej euforii, nastawieniu się na coś fajnego, sporych nadziejach, dużej ilości pracy. Wtedy przychodzi takie zniechęcenie, zrezygnowanie, chęć odpuszczenia sobie wielu rzeczy i generalnie poddania się bez walki. Czwartek, 1 marca 2007.
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Początek końca
http://masayski.blogspot.com/2007/02/pocztek-koca.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czas się poprawić (po sesji.). Zajrzyjcie, bo warto. Czwartek, 22 lutego 2007. Sam jeszcze nie wiem dokładnie - może zostanę na wyspach poszukać pracy, albo kontynuować naukę? Postaram się dotrzymać terminu. Sumisat - ...
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Czy to się zdarzyło??, część 4
http://masayski.blogspot.com/2007/02/czy-to-si-zdarzyo-cz-4.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czas się poprawić (po sesji.). Zajrzyjcie, bo warto. Niedziela, 18 lutego 2007. Czy to się zdarzyło? Czułem się dziwnie nieswojo. Śniadanie mi kompletnie nie smakowało – a musicie wiedzieć, że są tylko dwie s...Co za d...
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Zadanie
http://masayski.blogspot.com/2007/03/zadanie.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Zajrzyjcie, bo warto. Czwartek, 1 marca 2007. Cel za 500 metrów – poinformował głośnik. Zapytał mocno zbudowany mężczyzna w ciemno szarym, kevlarowym pancerzu pokrywającym całe ciało. Jednym głosem odezwało się pozostałych ośmiu mężczyzn siedzących w dość ciasnym powietrznym transporterze. Cel za 200 metrów. Transporter u...
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Czas się poprawić (po sesji...)
http://masayski.blogspot.com/2007/02/czas-si-poprawi-po-sesji.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czas się poprawić (po sesji.). Zajrzyjcie, bo warto. Sobota, 10 lutego 2007. Czas się poprawić (po sesji.). A przechodząc do meritum sprawy. Następne opowiadanie to już skończona rzecz i całkiem długa jak mi się wydaje...
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Czy to się zdarzyło??, część 2
http://masayski.blogspot.com/2007/02/czy-to-si-zdarzyo-cz-2.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czas się poprawić (po sesji.). Zajrzyjcie, bo warto. Wtorek, 13 lutego 2007. Czy to się zdarzyło? Przepraszam bardzo – odezwał się Bóbr – Ale dokąd nas pan prowadzi? Gdzie nas pan prowadzi? Dobra chłopaki. Wygraliś...
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Zwieszka...
http://masayski.blogspot.com/2007/03/zwieszka.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Zajrzyjcie, bo warto. Poniedziałek, 5 marca 2007. No i mam zwieszkę. Zawsze tak mam po dużej euforii, nastawieniu się na coś fajnego, sporych nadziejach, dużej ilości pracy. Wtedy przychodzi takie zniechęcenie, zrezygnowanie, chęć odpuszczenia sobie wielu rzeczy i generalnie poddania się bez walki. 12 marca 2007 14:42.
masayski.blogspot.com
Z dna szuflady...: Czy to się zdarzyło??, część 5
http://masayski.blogspot.com/2007/02/czy-to-si-zdarzyo-cz-5.html
Trochę moich wypocin literackich, trochę tego co udało mi się w moim życiu napisać. Nic nie poradzę, że lubię to robić ;] Poza tym jeszcze parę innych rzeczy. Wyświetl mój pełny profil. Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czy to się zdarzyło? Czas się poprawić (po sesji.). Zajrzyjcie, bo warto. Wtorek, 20 lutego 2007. Czy to się zdarzyło? Może mi powiesz czemu mnie śledzisz? Czemu nic nie mówisz? Ja pana. śledzę? Nie – ciężko było mi pozbierać myśli. Źle dz...