opowiadaniaowampirachinietylko.blogspot.com
Koltherine : lutego 2014
http://opowiadaniaowampirachinietylko.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Inne pomysły ;). Wtorek, 25 lutego 2014. 8211; spytał Klaus, kiedy dziewczyna leżała już na kanapie otulona kocem. Nie wiedziała, czy się odezwać. Czego by ode mnie chciał? Przecież chciał, żebym była wypoczęta. Jeszcze nie – wydusiła z siebie, nie odwracając się w jego stronę. Chciałem ci podziękować, za wszystko. Pomyślała marszcząc brwi. Przewróciła się na drugi bok, by móc spojrzeć w jego twarz.Jego oczy patrzyły na nią uważnie. Ich spojrzenia się spotkały. 8211; wydusiła z siebie w końcu. Nie mogła ...
when-i-look-at-you-delena.blogspot.com
"Chcesz miłości, która cię pochłonie. Pasji i przygody. A nawet szczypty niebezpieczeństwa.": ZAŁAMKA !!!
http://when-i-look-at-you-delena.blogspot.com/2014/11/zaamka.html
Chcesz miłości, która cię pochłonie. Pasji i przygody. A nawet szczypty niebezpieczeństwa.". Piątek, 7 listopada 2014. Widzieliście już najnowszy odcinek TVD? Ja mam po nim po prostu doła :( A tak naprawdę to wiedziałam , że coś pójdzie nie tak i z przywrócenia wspomnień nici. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 9 listopada 2014 13:46. Czuję się tak samo :( Nie mogę wyczekac, aż oni będą razem bo przeceiż muszą! Zapraszam :3 Liczę na Twoją opinię!
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: Rozdział 26
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2015/05/rozdzia-26.html
Niedziela, 17 maja 2015. Eleno, przepraszam cię- Usłyszałam, gdy tylko otworzyłam drzwi. –Klaus tak bardzo chciał przyjść…- Wyjaśniła zawstydzonym tonem Caroline. Jasne, nie ma sprawy-Odparłam z uśmiechem, wbrew pozorom niewymuszonym. To dobrze, że Klaus przyszedł. Z tego co zdążyła powiedzieć nam Melissa, pierwotny powinien ją znać. Przecież u niego pracowała. O ile to prawda. -Na co czekacie? Wchodźcie- Zaprosiłam gości do środka i poprowadziłam ich do jadalni. Kogo my tu mamy…? Cóż, zawsze wydawałaś s...
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: grudnia 2014
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Poniedziałek, 29 grudnia 2014. Nigdy, ale to nigdy nie myślałem, że moje życie może się tak szybko i diametralnie zmieniać. Pytanie: czy na leprze? Jedno jest pewne. Nuda na pewno mi nie groziła. Nie wierzysz jej, prawda? Usłyszałem zmartwiony głos Eleny. To nie ma sensu. Dlaczego tak długo się ukrywała? Dlaczego dopiero teraz się ujawniła? Zadawałem na głos pytania, na które sam nie znałem odpowiedzi. Dziewczyna uśmiechnęła się pocieszająco. Albo czuła się samotna? Ale, dlaczego dopiero teraz? Co byś zr...
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: lipca 2014
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Środa, 30 lipca 2014. Sen W średniowieczu myślano, iż jest to stan umysłu przygotowujący nas do śmieci. Z biegiem czasu przypuszczenia te znacznie się zmieniły. Niektórzy sądzą, że sny to sceny z naszej przyszłości. Jednak prowadzone badania dokładnie określiły definicje snu. Brzmi ona mniej-więcej tak:. Stan czynnościowy ośrodkowego układu nerwowego, cyklicznie pojawiający się i przemijający w rytmie około dobowym, podczas którego następuje zniesienie świadomości i bezruch. Głos Damona wyrwał mnie ze snu.
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: kwietnia 2014
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Wtorek, 22 kwietnia 2014. No to zaczyna się zabawa. Damon właśnie poszedł po swojego brata gdzieś na górę, a my w milczeniu czekaliśmy na jego powrót. Przyjrzałam się twarzą przyjaciół. Każdy z nich miał zatroskane spojrzenie, pełne nadziei i… Stop! Nie wszyscy tutaj zgromadzeni, byli przyjaciółmi. Mój wzrok padł na Klausa, który do takowych na pewno się nie zaliczał. Pokręciłam z niedowierzaniem głową, widząc, że pierwotny nalewa sobie następną porcję trunku. A, co zabronisz mi, kochana? No proszę…...
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: Rozdział 25
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2014/12/rozdzia-25.html
Poniedziałek, 29 grudnia 2014. Nigdy, ale to nigdy nie myślałem, że moje życie może się tak szybko i diametralnie zmieniać. Pytanie: czy na leprze? Jedno jest pewne. Nuda na pewno mi nie groziła. Nie wierzysz jej, prawda? Usłyszałem zmartwiony głos Eleny. To nie ma sensu. Dlaczego tak długo się ukrywała? Dlaczego dopiero teraz się ujawniła? Zadawałem na głos pytania, na które sam nie znałem odpowiedzi. Dziewczyna uśmiechnęła się pocieszająco. Albo czuła się samotna? Ale, dlaczego dopiero teraz? Co byś zr...
delena-inna-historia.blogspot.com
Opowiadanie: Delena: grudnia 2013
http://delena-inna-historia.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Środa, 11 grudnia 2013. Poczułam delikatny dotyk na policzku. Leniwie uniosłam zaspane powieki. Pierwsze, co ujrzałam to niebieskie tęczówki, wpatrujące się we mnie z ogromną miłością oraz troską. Mimowolnie się uśmiechnęłam. Dzień dobry- Usłyszałam aksamitny głos. Dzień dobry- Odpowiedziałam, delikatnie przeciągając się. Zapytał Damon, odgarniając niesforne kosmyki włosów z mojej twarzy. Jest wcześnie. Parę minut po piątej. Przepraszam, jeżeli cię obudziłem. Widzisz, do czego mnie zmuszasz? Witaj Mnie t...
klaroline-love.blog.pl
Caroline & Klaus | czyli inna historia Klaroline... - Part 2
http://klaroline-love.blog.pl/page/2
Czyli inna historia Klaroline…. O mnie i blogu. Nowsze wpisy →. Rozdział 36 „Cień dobroci”. Caroline przedzierała się przez jedno z niekończących się pól kukurydzy w stanie Cansas. Z jej nowej bluzki, na którą przed wyjazdem do Whitmore wydała fortunę, zostały marne strzępki materiału, niczym nie przypominające godnego jej odzienia. Zresztą sama dziewczyna nie przypominała wiecznie roześmianej i pełnej entuzjazmu blondynki. Na środku pomieszczenia stał wysoki Azjata, który wyglądał jej znajomo, jednakże ...
klaroline-love.blog.pl
Opowiadanie | Caroline & Klaus
http://klaroline-love.blog.pl/category/opowiadanie
Czyli inna historia Klaroline…. O mnie i blogu. Rozdział 37 „Brak zahamowań”. Bardzo proszę, zerknijcie na notkę po lewej stronie wpisu…. Caroline nie miała żadnych skrupułów. Na samą myśl o swoim dawnym życiu, pełnym wyrzeczeń i krwi z torebek, robiło jej się niedobrze. Teraz mogła delektować się świeżą krwią, nie zastanawiając się dłużej nad konsekwencjami swoich decyzji. Klaus wrócił do posiadłości szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Szansa odzyskania Caroline zdawała się być coraz bliższa. Co ty tu robisz?