you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: Rozdział 71.
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014/12/rozdzia-71.html
Środa, 31 grudnia 2014. Staliśmy dłuższą chwilę w milczeniu, a atmosfera między nami zmieniła się o 180 stopni w przeciągu sekundy. Harry stał bez ruchu, patrząc na mnie i gwałtownie łapiąc powietrze. Każde z nas chciało coś powiedzieć, ale chyba nie byliśmy wstanie znaleźć słów lub nie chcieliśmy ich znaleźć. 8211; wydusił wreszcie po chwili Harry. Muszę wyjechać.- odpowiedziałam prawie szeptem uciekając wzrokiem od jego przeszywającego spojrzenia. A to niby dlaczego? To zostaw go, ale nie wyjeżdżaj.
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: Rozdział 69
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014/12/rozdzia-69.html
Poniedziałek, 1 grudnia 2014. Tamtej noc był jednak inny. Zayn wrócił z prób przed rozpoczynającą się za tydzień wielką trasą wcześnie. Całkowicie trzeźwy i czysty. Siedziałam z salonie czytając książkę. Hej kochanie. – powiedział cicho, składając delikatny pocałunek na moim policzku. Hej wcześnie dzisiaj wróciłeś i w normalnym stanie. – rzuciłam ironicznie odsuwając się i rzucając książkę na stolik. Chciałem ten wieczór spędzić ze swoją ukochaną. Hej szefie, co tam? 8211; odpowiedziałam radosnym głosem.
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: lipca 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Niedziela, 20 lipca 2014. Boże, co tu się dzieje? 8211; rzuciła Mandie z przerażeniem, wparowując do środka. Czemu wszystko musi się tak pieprzyć? 8211; mówiłam, ledwo łapiąc powietrze. Mandie szybko podbiegła do mnie, uklękła, chwyciła mnie za ramiona i posadziła. Eva, co się do cholery dzieje? Harry Się we mnie zakochał. Przed chwilą mnie pocałował. Mandie zamilkła i patrzyła na mnie wielkimi oczami. Po chwili ciszy, przyciągnęła mnie do siebie i mocno przytuliła. 8211; szepnęła mi na ucho. Wysłała mi ...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: Rozdział 68.
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014/11/rozdzia-68.html
Niedziela, 16 listopada 2014. SOUNDTRACK DO ROZDZIAŁU.:). Mandie, nie mam czasu z Tobą rozmawiać. Mam pewne problemy. – rzucił zdenerwowanym głosem Zayn. Ja doskonale wiem co to za problemy i doskonale wiem jak się nazywają. – odpowiedziała przez zaciśnięte zęby brązowowłosa. Co, o czym Ty mówisz? Malik Nie obchodzi mnie co się stało między Tobą i Evą i kto zawinił. Masz to odkręcić i się z nią pogodzić, bo nie mam zamiaru więcej widzieć mojej najlepszej przyjaciółki w takim stanie, rozumiesz? Zayn wyjdź...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: lutego 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Czwartek, 27 lutego 2014. Chodziłam wzdłuż salonu, od jednej ściany do drugiej, odpalając papierosa od papierosa. Myśl, która pojawiła się w mojej głowie, nie dawała mi spokoju. Spojrzałam na zegarek. 2 w nocy. Cholera, późno. Ale muszę to załatwić. – powiedziałam sama do siebie i chwyciłam telefon leżący na stole. Halo… - usłyszałam jego zaspany głos. Hej Liam. Strasznie przepraszam, że Cię budzę, ale to piekielnie ważne. – mówiłam szybko. Na dźwięk jego imienia, przeszył mnie dreszcz. Słuchajcie. D...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: maja 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Poniedziałek, 26 maja 2014. Weszliśmy do środka trzymając się za ręce. Cały czas nie mogłam się przestać uśmiechać i patrzeć na pierścionek na moim palcu. To wszystko co się działo, było dla mnie jak sen. Gdy stanęliśmy przed drzwiami garderoby ogarnął mnie dziwny strach i zatrzymałam się gwałtownie. Zayn… Może zachowajmy to na razie dla siebie. – powiedziałam szeptem. Wiem Boje się ich reakcji. Boje się, że wcale nie będą się cieszyć. Eva co jest… Strasznie dziwnie się zachowujesz. – zap...To najpięknie...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: kwietnia 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014. Panie doktorze, co z nim? 8211; zapytałam z przejęciem, nie odrywając wzroku od nieprzytomnego Zayn’a. A Pani jest kimś z rodziny? 8211; zapytał wrogo. Emmm Jestem jego dziewczyną… - odpowiedziałam. Te słowa ledwo przeszły mi przez gardło. Ahhh No niestety, pacjent ma bardzo rozległe zapalenie płuc. Podaliśmy mu antybiotyki i musimy czekać, aż zaczną działać. Czemu on się nie budzi? Mogę do niego wejść? 8211; zapytał z przejęciem Paynoo. 8211; zapytałam po chwili. Eva, obu...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: marca 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Poniedziałek, 31 marca 2014. Kładą biżuterię na szafce przy łóżku, coś przykuło moją uwagę. Koperta. Wzięłam ja i otworzyłam. Ze środka wyjęłam 2 bilety lotnicze: jeden do Londynu, a drugi do Nowego Jorku. No tak. Jutro powinnam wracać. – powiedziałam sama do siebie i dłuższą chwilę wpatrywałam się w bilety. Wzięłam głęboki oddech i wrzuciłam kopertę z biletami do kosza stojącego przy biurku. Nie dam rady. – szepnęłam i nakryłam głowę kołdra, próbując zasnąć. Hej… Będziesz z nami pracować? Tak Jestem Man...
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: grudnia 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Środa, 31 grudnia 2014. Staliśmy dłuższą chwilę w milczeniu, a atmosfera między nami zmieniła się o 180 stopni w przeciągu sekundy. Harry stał bez ruchu, patrząc na mnie i gwałtownie łapiąc powietrze. Każde z nas chciało coś powiedzieć, ale chyba nie byliśmy wstanie znaleźć słów lub nie chcieliśmy ich znaleźć. 8211; wydusił wreszcie po chwili Harry. Muszę wyjechać.- odpowiedziałam prawie szeptem uciekając wzrokiem od jego przeszywającego spojrzenia. A to niby dlaczego? To zostaw go, ale nie wyjeżdżaj.
you-light-up-my-world.blogspot.com
My thoughts, my heart, my soul.. It's all yours.: stycznia 2014
http://you-light-up-my-world.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Piątek, 31 stycznia 2014. Obudził mnie ból i stłumiony huk. Szybko ocknęłam się z resztek snu i gorączkowo zaczęłam rozglądać się dookoła. Okazało się, że Zayn zrzucił mnie z kanapy, zajmując ją całkowicie. Zakryłam usta, by uciszyć mój śmiech. Wyglądał tak uroczo, gdy spał. Za oknami było już jasno. Londyn powitał kolejny słoneczny dzień zimy. Byłą 9 rano. Patrząc na śpiącego Zayn’a, wpadłam na pewien pomysł. Wzięłam swój telefon i po cichu wyszłam na balkon. No siema. Co tam? No spoko. A skąd? Hej Tuta...
SOCIAL ENGAGEMENT