imaa-oneshoty.blogspot.com
IMAA one shoty: października 2015
http://imaa-oneshoty.blogspot.com/2015_10_01_archive.html
Piątek, 23 października 2015. One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz. 3. Dostalem kolejnego maila. Od tej samej osoby. James. Moj przyjaciel! Moze powinienem z nim porozmawiac? Wykrecam numer. Sygnał. Tu pułkownik James Rhodes. Rhodey mam sprawę-mowie troche żywiej niz zawsze odkąd moje serce wypelnia pustka. Nawet na drugim slubie nie bylem radosny. Sztuczny usmiech nr 5. Dobrze ze to tylko cywilny a moja żona zoatala przy swoim nazwisku. Tony cos sie stalo? Slysze w jego glosie kpine.
salill.blog.pl
Kochanka | Salil
http://salill.blog.pl/tag/kochanka
Podniosłam na niego oczy znudzona bełkotaniem i bez mrugnięcia odparłam:. Na dokładkę po „cudownym tygodniu” dowiedziałam się, że czeka mnie następny samotny bo czas na wyjazd z żoneczką. Jeszcze bezczelnie spytał mnie o zdanie jakby miało to mieć jakiś wpływ? Gdyby ktoś mnie spytał dlaczego on? I dlaczego się na to godzę miałabym problem sama sobie na to odpowiedzieć? Nie próbujcie tego w życiu! Przemyślenia wieczorne… całuje Salill. Pierwsze spotkanie, od tej iskry wszystko sie zaczęło. Nie śmiałam naw...
salill.blog.pl
Kobiet | Salil
http://salill.blog.pl/tag/kobiet
8222;Dzień dobry dziś się nie zobaczymy. Ja muszę wszystko sobie poukładać w głowie. Wszystko Ci opisze w mailu za niedługo. Przepraszam, ale jest mi bardzo ciężko”. Zadrżałam w środku z nerwów i niemocy. Zdążyłam napisać tylko „Proszę Cię nie” i weszła klientka. Ledwo panowałam nad rękami. Z trudem zmuszałam się do rozmowy, a o opanowanie walczyłam sama ze sobą jak lwica. Miałam chęć krzyczeć i płakać. Ale tylko myślałam co mam zrobić by jednak wyjazd doszedł do skutku. Choć ukuję Cię bez tuszu. Położył...
salill.blog.pl
Erotycznie | Salil
http://salill.blog.pl/category/bez-kategorii
Nowa miłość, nadeszła znikąd i z niczego powstała. Ależ to priorytety się zmieniają. Dziś szczytem moich marzeń jest usłyszeć, że w życiu nie miał tak wyprasowanych koszul lub patrzeć jak wpieprza ze smakiem naleśniki, które smażyłam pół wieczoru modląc się by się nie rozpadły. Kucharka ze mnie żadna oczywiście, ale nigdy nie usłyszałam by coś było złe. Za to zawsze pozmywa po posiłku, podziękuje i pocałuje w czoło obejmując ramionami. Pozdrawia Was ZAKOCHANA Salka 3 :*. Na dokładkę po „cudownym ty...
imaa-oneshoty.blogspot.com
IMAA one shoty: One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz. 3
http://imaa-oneshoty.blogspot.com/2015/10/one-shot1ucieczka-czy-porwanie-tragedia_23.html
Piątek, 23 października 2015. One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz. 3. Dostalem kolejnego maila. Od tej samej osoby. James. Moj przyjaciel! Moze powinienem z nim porozmawiac? Wykrecam numer. Sygnał. Tu pułkownik James Rhodes. Rhodey mam sprawę-mowie troche żywiej niz zawsze odkąd moje serce wypelnia pustka. Nawet na drugim slubie nie bylem radosny. Sztuczny usmiech nr 5. Dobrze ze to tylko cywilny a moja żona zoatala przy swoim nazwisku. Tony cos sie stalo? Slysze w jego glosie kpine.
imaa-oneshoty.blogspot.com
IMAA one shoty: One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz1.
http://imaa-oneshoty.blogspot.com/2015/09/one-shot1ucieczka-czy-porwanie-tragedia.html
Poniedziałek, 21 września 2015. One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz1. Wypadek. Jedyne co czuje to ból. Moje dziecko! Chce dotknac brzuch ale nie mogę. Bol jest nie do zniesienia. Gorszy do zniesienia jest fakt, ze moge stracic moje dziecko. Zaczynam lkac, co rowniez sprawia mi niewyobrażalny ból. Budzę sie w bialym pomieszczeniu. Nikogo nie ma, prócz Gene'a. Pepper, spokojnie, udało sie uratowac NASZE dziecko. Gene, co ty gadasz? Ale-zaczynam plakac. Gdzie jest Tony. Pyta i patrzy ...
imaa-oneshoty.blogspot.com
IMAA one shoty: One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz. 2
http://imaa-oneshoty.blogspot.com/2015/10/one-shot1ucieczka-czy-porwanie-tragedia.html
Niedziela, 11 października 2015. One shot1Ucieczka czy porwanie. Tragedia czy happy end. cz. 2. To juz ponad 16 lat. Ozenilem sie poraz drugi. Czy szczesliwie? Ciezko to stwierdzic. Wciaz tesknie za nia. Za moja ruda Pep. Z Withney nigdy nie czulem sie tak dobrze. Ona. To juz ktoras z rzędu szklanka alkoholu, ktory uspokaja moj umysł. Czemu sie ze mna nke pozegnala? Podobno jej auto mialo wypadek, ale jej w srodku nie było. Byla w ciazy. A co jak stracila to dziecko. A jak urodzila? Wyszla. A ja? Minelo ...
SOCIAL ENGAGEMENT