mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: października 2011
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2011_10_01_archive.html
Niedziela, 30 października 2011. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wyświetl mój pełny profil. Zdesperowany wyżełak, któremu przyszło wziąć na wychowanie Szwedziątko. Norweski dekadent i indywidualista, lubuje się w podróżach i absyncie. W niniejszym dzienniku opisuje swe perypetie związane z wychowaniem Szwedziątka, ku przestrodze dla wszystkich, którzy mogliby się porwać na podobne ryzyko. Z cyrkowej liny spoglądać w dół na ten świat.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: Tytułem wstępu.
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2011/10/tytuem-wstepu.html
Niedziela, 30 października 2011. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil. Zdesperowany wyżełak, któremu przyszło wziąć na wychowanie Szwedziątko. Norweski dekadent i indywidualista, lubuje się w podróżach i absyncie. W niniejszym dzienniku opisuje swe perypetie związane z wychowaniem Szwedziątka, ku przestrodze dla wszystkich, którzy mogliby się porwać na podobne ryzyko.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: lutego 2012
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Środa, 8 lutego 2012. Żałuję tylko, że mrozy nie idą w parze z opadami śniegu, przez co krajobraz, mimo iż biały, jest jednak dość skromnie zimowy. Biedactwo nie ma frajdy z ostrożnego chodzenia po wyślizganym przez przechodniów lodzie, zamiast wpadać po pas w śnieżne zaspy. Gdyby tylko to ode mnie zależało zrobiłbym wszystko, by mu tę odrobinę przyjemności zapewnić. Przynajmniej jak wyzdrowieje. Póki co jednak lepiej niech się grzeje przy kominku. Udostępnij w usłudze Twitter. Wyświetl mój pełny profil.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: sierpnia 2012
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
Piątek, 17 sierpnia 2012. Tak bardzo chciałbym wiedzieć, że wszystko u Szwedziątka w porządku. Stan na dzień 19 sierpnia 1912:. I już jestem spokojny. Okazało się, że Szwedziątko szczęśliwie dotarło na miejsce, brakło mu tylko pieniążków na telegramy. Załatwiło co miało załatwić i pewnie teraz szczęśliwie spędza czas z kolegami. Malutki, tak się martwił, a jednak dał radę, jestem z niego bardzo dumny. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: Mój mały pisarz
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2012/02/moj-may-pisarz.html
Środa, 8 lutego 2012. Żałuję tylko, że mrozy nie idą w parze z opadami śniegu, przez co krajobraz, mimo iż biały, jest jednak dość skromnie zimowy. Biedactwo nie ma frajdy z ostrożnego chodzenia po wyślizganym przez przechodniów lodzie, zamiast wpadać po pas w śnieżne zaspy. Gdyby tylko to ode mnie zależało zrobiłbym wszystko, by mu tę odrobinę przyjemności zapewnić. Przynajmniej jak wyzdrowieje. Póki co jednak lepiej niech się grzeje przy kominku. Udostępnij w usłudze Twitter. Wyświetl mój pełny profil.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: listopada 2011
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
Czwartek, 24 listopada 2011. I stało się - Szwedziątko doprowadziło mnie do bankructwa. Nie stać mnie teraz nawet na znaczek pocztowy. W sumie jednak nie mogę go o to winić, sam bowiem tego chciałem. Bielitz to naprawdę czarujące miasto, ale utknięcie w nim na ponad dwie godziny nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć, zwłaszcza będąc w nim od rana i mając za sobą jedynie śniadanie. Cóż zatem mogłem zrobić? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: Mój mały podróżnik
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2011/12/moj-may-podroznik.html
Niedziela, 25 grudnia 2011. Tymczasem wesołego Jul i Wam, drodzy czytelnicy, strudzeni podróżni, których los przygnał do czytania kart mej historyi. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil. Z cyrkowej liny spoglądać w dół na ten świat. When life gives you lemon ask for whiskey and salt. Ani tu perspektywy, ani perspektyw, ale za to herbatę mamy dobrą! Obsługiwane przez usługę Blogger.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: Moje małe Mitanni
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2011/11/moje-mae-mitanni.html
Czwartek, 24 listopada 2011. I stało się - Szwedziątko doprowadziło mnie do bankructwa. Nie stać mnie teraz nawet na znaczek pocztowy. W sumie jednak nie mogę go o to winić, sam bowiem tego chciałem. Bielitz to naprawdę czarujące miasto, ale utknięcie w nim na ponad dwie godziny nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć, zwłaszcza będąc w nim od rana i mając za sobą jedynie śniadanie. Cóż zatem mogłem zrobić? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
mamszwedziatko.blogspot.com
Dziennik zdesperowanego wyżełaka.: Mój mały Breslauer
http://mamszwedziatko.blogspot.com/2012/08/moj-may-breslauer.html
Piątek, 17 sierpnia 2012. Tak bardzo chciałbym wiedzieć, że wszystko u Szwedziątka w porządku. Stan na dzień 19 sierpnia 1912:. I już jestem spokojny. Okazało się, że Szwedziątko szczęśliwie dotarło na miejsce, brakło mu tylko pieniążków na telegramy. Załatwiło co miało załatwić i pewnie teraz szczęśliwie spędza czas z kolegami. Malutki, tak się martwił, a jednak dał radę, jestem z niego bardzo dumny. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.