boobojeczujemytosamo.blogspot.com
Bo oboje czujemy to samo...: maja 2014
http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Blogi, które czytam. Piątek, 30 maja 2014. Siedzimy całą rodziną w naszym ogrodzie bawiąc się z naszymi dziećmi. Bartek z Oskarem biegają za piłką a ja z półroczną Amelką bawimy się na kocyku. Co chwilę czuję na sobie spojrzenie mojego męża, który z uśmiechem spogląda w naszą stronę ucząc Małego grania w siatkówkę. Widzisz Amelko tata już zaraził twojego braciszka siatkówką, ale mam nadzieję, że ty pójdziesz w ślady mamusi - mówię do córki, która patrzy na mnie swoimi szeroko otwartymi oczami. Tak właśni...
dlamniejestesnajwazniejsza.blogspot.com
To co najważniejsze...: Moje opowiadania
http://dlamniejestesnajwazniejsza.blogspot.com/p/moje.html
Bo oboje czujemy to samo.". Bartosz Kurek, Maja Zaniewska). Jedna chwila a cały świat wywraca się o 180 stopni.". Andrzej Wrona, Zuzanna Winiarska). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wyświetl mój pełny profil. Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.
boobojeczujemytosamo.blogspot.com
Bo oboje czujemy to samo...: marca 2014
http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Blogi, które czytam. Sobota, 29 marca 2014. Bardzo Cię kocham tatusiu - przytuliłem go do siebie a po moich policzkach spłynęła pojedyncza łza. Ja Ciebie też maluchu. A teraz chodź idziemy obudzić mamę. Obudził mnie pocałunek w policzek a w zasadzie to dwa policzki. Zaśmiałam się otwierając oczy i co zobaczyłam. dwóch najważniejszych facetów w moim życiu. Mamo chodź bo tata zrobił śniadanie - powiedział Oskar i pobiegł do kuchni. Jestem największym farciarzem tego świata - stwierdził patrząc w okno Kurek.
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: stycznia 2015
http://siatkarski9.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Poniedziałek, 26 stycznia 2015. Wygląda na to , że złapałam gumę , całe szczęście ,że za mną jechałeś- odpowiedziałam. Tak coś czułem ,że nie ma co Cię wyprzedzać- zaśmiał się. Taapo prostu nie mogłeś mnie dogonić- odgryzłam się. No tak to sobie tłumacz Natalko- powiedział i zaczął zmianę koła. Jesteś aniołem – pisnęłam , gdy mój samochód nadawał się z powrotem do jazdy. Haha no takiego komplementu jeszcze nie otrzymałem – zaśmiał się. A gdzie jest Misiek?
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: Rozdział XXIX
http://siatkarski9.blogspot.com/2015/01/rozdzia-xxix.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Poniedziałek, 26 stycznia 2015. Wygląda na to , że złapałam gumę , całe szczęście ,że za mną jechałeś- odpowiedziałam. Tak coś czułem ,że nie ma co Cię wyprzedzać- zaśmiał się. Taapo prostu nie mogłeś mnie dogonić- odgryzłam się. No tak to sobie tłumacz Natalko- powiedział i zaczął zmianę koła. Jesteś aniołem – pisnęłam , gdy mój samochód nadawał się z powrotem do jazdy. Haha no takiego komplementu jeszcze nie otrzymałem – zaśmiał się. A gdzie jest Misiek?
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: Rozdział XXVII
http://siatkarski9.blogspot.com/2015/01/rozdzia-xxvii.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Poniedziałek, 5 stycznia 2015. Szybciej niż myślałam dojechaliśmy do domu rodzinnego Michała. Na schodach stała już uśmiechnięta kobieta , jak się okazało mama Kubiaka.Gdy tylko wysiedliśmy podbiegłą do nas i serdecznie uściskała Miśka mówiąc:. Dzieci tak się cieszę ,że jesteście. Mamo to jest Natalia-powiedział mój chłopak wskazując na mnie. Bardzo miło mi Cię poznać kochana. Oj Natalko dobrze to ja wyglądałam w Twoim wieku- zaśmiała się. Jesteś śliczna ,...
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: czerwca 2014
http://siatkarski9.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Niedziela, 29 czerwca 2014. No proszę jakie piękne widoki z samego rana- powiedział z uśmiechem. Właśnie idę po ubrania ,więc koniec tych pięknych widoków- odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem. W ubraniu będą równie piękne- opowiedział i podszedł całując mnie w skroń. Nie czekając na więcej czułości ze strony Bartmana poszłam się ubrać. Po wyjściu zastałam go w kuchni przygotowującego śniadanie. Zrobiłem Ci kawę – powiedział i podał mi kubek. Zibi nie dał...
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: września 2014
http://siatkarski9.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Poniedziałek, 1 września 2014. Tak stało się- odpowiedziałam na pytanie atakującego. A dokładniej to Magda jest w ciąży-oznajmiłam mu. No to wspaniale pogratuluj jej , a właściwie IM serdecznie- powiedział z ironią. Czy Ty jesteś tak głupi i naprawdę nic nie rozumiesz , czy tylko udajesz? 8211; zdenerwowana zadałam pytanie. A co mam rozumieć? Debilu ona jest w ciąży z Tobą i nigdy Cię nie zdradziła w odróżnieniu od Ciebie! Zapytał jakby dla pewności. A w d...
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: Rozdział XXVI
http://siatkarski9.blogspot.com/2015/01/rozdzia-xxvi.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Piątek, 2 stycznia 2015. Rano obudziłam się wtulona w Michała. Słodko wyglądał śpiąc. Niewiele brakowało , a mogłam to wszystko zepsuć. Kiedy tak przyglądałam się Kubiemu ten obudził się. Dzień dobry kochanie- cmoknęłam go w policzek. Czemu już nie śpisz? Tak po prostu- puściłam mu oczko. Wiesz mam świetny pomysł może spędzimy cały dzień w łóżku-poruszył brwiami. Hmm…a gdzie ten świetny pomysł? 8211; spytał z ironią. Mam wspaniały pomysł-uśmiechnęłam się.
siatkarski9.blogspot.com
volleyball is my life and my life is volleyball: października 2014
http://siatkarski9.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Volleyball is my life and my life is volleyball. Poniedziałek, 27 października 2014. A co jak Twoja mama mnie nie polubi? To raczej dziewczyny obawiają się ,czy zaakceptuje je przyszła teściowa- zażartowałam. To nie jest śmieszne. Stresuję się bardziej niż przed pierwszym meczem- powiedział. Daj chłopakowi spokój nie widzisz go ostatni raz,zdążysz jeszcze zadać te wszystkie pytania-skarciła go. Może nie ostatni ,ale pierwszy – odburknął lekko speszony. Ty go już wujku nie zniechęcaj do kobiet-zażartowałam.