lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: władza absolutna i kobieta-matka
http://lucymayday.blogspot.com/2015/05/wadza-absolutna-i-kobieta-matka.html
Wtorek, 26 maja 2015. Władza absolutna i kobieta-matka. Nigdy nie chciałam być bezrobotną księżniczką, przechadzać się całymi dniami po ogromnym, zimnym zamku i z tęsknotą wypatrywać degradacji idealnego manicure, by mieć zajęcie przez kolejną godzinę i kontakt z kimś spoza dam dworu. nie, ja wolałam być fighterem, który poznaje życie przez doświadczanie go. później przyjęło się, że nobilitacją w oczach współpracowników jest opinia: to twarda sztuka,. A który żółtodziub nie chciałby być doceniony? Kiedy ...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: w starym ogrodzie
http://lucymayday.blogspot.com/2015/06/w-starym-ogrodzie.html
Wtorek, 2 czerwca 2015. Poznajesz kogoś i nagle zaczynasz go widzieć w wymarzonej dla niego scenerii, z daleka od miasta zasypanego kurzem ludzkich trosk. Zrzucasz z tej osoby jeansy, w dłoń wkładasz kilka kwiatów koniczyny i w wyobraźni znajdujecie się już w Tajemniczym Ogrodzie. Pośród zwyczajnej-niezwyczajnej scenerii zachowujecie się jak koleżanki z liceum, które odkrywają przed sobą znaczone karty. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. ReMarkab...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: wytwórnia pieroga
http://lucymayday.blogspot.com/2015/07/wytwornia-pieroga.html
Wtorek, 7 lipca 2015. Yyyyyyyy. dzień dobry. Nie pytajcie o falbanki na pierogach, to się albo potrafi, albo nie, bo człowiek nie świstak i bez sreberek sobie poradzi). Małolaty też działały. Jakie to spontanicznie pedagogiczne - nie zmuszać, nie zwracać na dzieciaki uwagi i niby przypadkiem pozostawić na chwilę stolnicę ze składnikami bez opieki. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 8 lipca 2015 07:05. 8 lipca 2015 12:54. 10 lipca 2015 11:11.
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: Dzień Mamy
http://lucymayday.blogspot.com/2015/05/dzien-mamy.html
Poniedziałek, 25 maja 2015. Nie ma mnie, bo tracę oddech. Słuch. Węch. Zdolność percepcji. Nie ma mnie, bo nie radzę sobie ze skrajnym pryncypializmem. Z okazji Dnia Mamy sesja za sesją, dla obopólnej przyjemności. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom ). Zdrowa Dieta, Odchudzanie i przepisy kulinarne. Bodypainting, henna i skaryfikacja a prawo autorskie. Blogowanie pod Jemiołą 2016- etymologia narodzenia.
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: po przerwie
http://lucymayday.blogspot.com/2015/07/po-przerwie.html
Wtorek, 28 lipca 2015. Tegoroczne wakacje w pewnym sensie nie wypaliły. mieliśmy grzać dupki dwa tysiące kilometrów na południe, kwatery już były zaklepane, jednak zrządzeniem losu i kilku niespodziewanych zwrotów akcji pozostaliśmy w kraju. ci, którzy znali nasze plany, z politowaniem kiwali głowami, inni współczuli, a nam jakby ulżyło. dzień jazdy w jednym aucie z moimi glutami jeszcze przejdzie, ale dwa? Jeśli wstęp was nieco znudził, teraz będzie już z górki. W pierwszej chwili ogarnął mnie wstyd, bo...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: lovely
http://lucymayday.blogspot.com/2015/06/lovely.html
Wtorek, 9 czerwca 2015. Tak się złożyło, że urodziny Młodej zbiegły się z przedstawieniem z okazji Dnia Mamy i Taty w szkole. Oj, gdyby ci wszyscy rodzice wiedzieli, że spazmy córki spowodowane były lejącymi się łzami siedzącej w pierwszym rzędzie matki. Miałam być kwarda, a nie miętka, ale co zrobić, kiedy się człowiek nadwrażliwym urodził i oczy ma w mokrym miejscu? Porzuć tatusiu troski, uśmiechnij się inaczej. Patrz, jakie masz ręce szorstkie od tej codziennej pracy. Udostępnij w usłudze Twitter.
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: żeński pierwiastek
http://lucymayday.blogspot.com/2015/08/zenski-pierwiastek.html
Czwartek, 13 sierpnia 2015. Siedzę z młodym na sofie, oglądamy community. Każde dłubie swojego słonecznika. dzisiaj dostał w prezencie gokart, z wrażenia buzia mu się nie zamyka. wdycham tę chwilę, delektuję się sama na sam z synem. pięknie jest. Ciotka twierdzi, że jestem jak obywatel. Ten sam obraz, tylko coraz bardziej zamazany, żadnych doznań, rozwoju, stagnacja. Początek urlopu spędziłam u marysi. Jest też aga, kobieta smukła i wysoka, zawsze zadbana, zorganizowana. o takich opowiada się z zazdr...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: ogłoszenie parafialne - uchrońmy starszyznę
http://lucymayday.blogspot.com/2015/04/ogoszenie-parafialne-uchronmy-starszyzne.html
Wtorek, 28 kwietnia 2015. Ogłoszenie parafialne - uchrońmy starszyznę. Na początku mojego listu chciałabym was serdecznie pozdrowić! U nas wszystko dobrze, jedzenie w porządku, pogodę mamy. O tych i podobnych schematach nauczania wkrótce (bo mnie palec świerzbi), dzisiaj chciałam poprosić was o uwagę w zupełnie innej sprawie. Do rzeczy zatem, do rzeczy! Powoli rozpropagowaliśmy wśród społeczeństwa informację o telefonach na wnuczka. Niewątpliwie sposób na wnuczka. Wyłudzanie pieniędzy przybrało aktualnie...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: mini spa, czyli wspomnienia z dzieciństwa
http://lucymayday.blogspot.com/2015/05/mini-spa-czyli-wspomnienia-z-dziecinstwa.html
Poniedziałek, 4 maja 2015. Mini spa, czyli wspomnienia z dzieciństwa. Jakiś czas temu (w sumie niedawno, ale że szczęśliwi czasu nie liczą, nie pamiętam dokładnie kiedy) leżałam i dłubałam w nosie. a ściślej - dogorywałam w łóżku z trzydziestoma dziewięcioma i próbowałam pozbyć się natrętnie gromadzącej się zawartości nosa. jeśli mieliście już w życiu przyjemność z imć grypą wiecie doskonale, że po pierwszym: hurra, nareszcie się wyśpię. Przychodzi: o, fuck, jeszcze chwila i nabawię się odleżyn. Nie zdar...
lucymayday.blogspot.com
Lucy Mayday: wesołe miasteczko, czyli polska rzeczywistość
http://lucymayday.blogspot.com/2015/04/wesoe-miasteczko-czyli-polska.html
Czwartek, 23 kwietnia 2015. Wesołe miasteczko, czyli polska rzeczywistość. Już kiedyś wspominałam (choć możliwe, że pod innym adresem), że wraz z wesołym miasteczkiem przyjeżdża do nas zawierucha. pierwsze dwa dni padało, kolejnych kilka wiało, a wczoraj, kiedy jazda na łabędziach nie groziła zapaleniem ucha, dopadła mnie gorączka. Nie, żebym jakimś odszczepieńcem była, po ciąży mi się takie cuś zrobiło i nie przeszło. A, nie, to z przeziębienia. Niedobrze mi i żołądek nachrzania. Okazuje się, że to wszy...
SOCIAL ENGAGEMENT