houseofgabib.blogspot.com
mrs.right: Zrobisz to!
http://houseofgabib.blogspot.com/2015/05/zrobisz-to.html
Czwartek, 21 maja 2015. Wróciłam, jestem i będę. Miałam ostatnio odrobinę zdrowotnych kłopotów i nie chciałam przelewać złych emocji na innych. Od października do stycznia miałam bardzo ciężki czas,. Bo napadły mnie jakieś dziwne choroby i objawy,. Ale w styczniu okazało się, że nie jest aż tak źle jak myślałam:). Czeka mnie co prawda niegroźna (mam nadzieję! Operacja, ale dam radę. Mój małż przygotowuje się do startu w thrialtlonie i postanowił ćwiczyć formę z jakimś trenerem. I nawet świetnie mi idzie!
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH, CZY TAM ĆWICZEŃ :-)))))
http://bytheway10.blogspot.com/2013/09/z-zeszytow-szkolnych-czy-tam-cwiczen.html
Piątek, 20 września 2013. Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH, CZY TAM ĆWICZEŃ :-) ) ). Jako matka wzorowa i wzorcowa co jakiś czas ograniczam zaufanie do moich dzieci i jako ten nadgorliwiec sprawdzam co powstało w głowach, co napisała ręka w szkolnych zeszytach. No i się dowiedziałam! Młodsza córka (czwarta klasa szkoła podstawowa) dostała do ręki mnóstwo różnych książek, z różnych przedmiotów, które ma z różnymi nauczycielami. Bardzo jej to odpowiada, ma już ulubiony przedmiot - przyroda. Ok No ktoś musi temperować.
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: maja 05
http://bytheway10.blogspot.com/2013_05_05_archive.html
Czwartek, 9 maja 2013. Majówka dla mnie była pełna nieoczekiwanych wydarzeń. Było gorąco. I zimno też było. Burza była. Wino i obiad w gronie 14 osób dorosłych 13 dzieci. Spotkałam Anulę, widziałam Łańcut, balony te latające i te, które spadły ,ale najważniejsze to byłam z moją kochaną przyjaciółką. Piłyśmy wino, gadałyśmy. Wreszcie bezpośrednio, a nie ciągle przez telefon. I ten jej przystojny mąż :-). A po powrocie zaparzyłam miętę ogrodową, o którą mąż i siostry dopytywali się tak gdzieś od lutego.
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: stycznia 05
http://bytheway10.blogspot.com/2014_01_05_archive.html
Piątek, 10 stycznia 2014. Wiem był dawno, ale zajrzeć i przypomnieć zawsze można. Były wybory srory, dokonywały się w bólach, ale dokonały się! Zdjęcia pokażą co miało wpływ na decyzję. Bzdury, ale jak ja mam zostawić nastolatkę wierzącą w Elfy, Św. Mikołaja, wypełniającą gorliwie zadania adwentowe i szykującą ciasteczka dla Mikołaja i jabłko dla renifera? No i jej siostrę. Młodszą. Też wierzącą. Nie zostawię bo nie. Wychowam do końca, w wierze utrzymam i wiem, że nikt już o Świętach nie pisze. O tym, że.
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: maja 19
http://bytheway10.blogspot.com/2013_05_19_archive.html
Środa, 22 maja 2013. CÓRKI MI ROSNĄ. OT CO. Urosły mi tak jakoś niezwykle, że właściwie nie zauważyłam jak i kiedy, a tu córka nr jeden galopuje na koniu, gra w tenis, na gitarze, pływa i ma chęci jak stąd na księżyc i z powrotem. Gwarantuję, że kawy nie pija. Jeszcze. Córka nr 2, jak wyżej, ale bez tenisa. Zauważyłam też mnóstwo różnic. Córka nr 1 ma matematyczny "łeb", młodsza nie. Zdecydowanie polonistka, wygrywająca gminne konkursy ortograficzne, pisząca książki i opowiadania. Druga róż i już! WIDZĘ ...
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: RÓWNO, POD KRESKĘ, Z PLANEM? TAK I NIE
http://bytheway10.blogspot.com/2013/10/rowno-pod-kreske-z-planem-tak-i-nie.html
Środa, 9 października 2013. RÓWNO, POD KRESKĘ, Z PLANEM? Czasami muszę mieć plan. Plan dnia, tygodnia, popołudnia. Rano piję pół litra wody z cytryną. Jak nie wypiję to dzień mam jakiś nie taki. Co drugi dzień ćwiczę. Jak mi się nie uda. Ok. Przeżyję. Córki mają regulamin, plan. Wrażenie moje? Wszystkim jest łatwiej. Jestem spokojniejsza. Wiadomo co i jak. Bez planu, spontan, gry, zabawa, sporty, konie. Chociaż z drugiej strony jeżeli wiem co będziemy robić planuję zapełnienie wolnych chwil (bo co? Czase...
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: kwietnia 28
http://bytheway10.blogspot.com/2013_04_28_archive.html
Piątek, 3 maja 2013. TAKIE SPOTKANIE WPISU WYMAGA :-) ). Maj, 10 godzin od domu, Krosno. I tak sobie idę, i patrzę bo idzie Anula z pięknymi nogami, schowanymi w bieli nogawek lnianych spodni. No to podeszłam (bo taka jestem:-) . Chyba byłam trochę zdenerwowana, kilka zdań, uścisk i prośba Anuli o mój powrót. Przecież to spotkanie to nie ot tak sobie :-) ). Copiszczywszafie.blogspot.com - Anula, dziękuję za rozmowę. Właściwie to do dzisiaj jestem pod wrażeniem tego spotkania :-) ). Linki do tego posta.
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: lutego 10
http://bytheway10.blogspot.com/2013_02_10_archive.html
Poniedziałek, 11 lutego 2013. Jak już się powiedziało raz, czasu nie posiadam, a czas leci mimo, że go nie mam. I tak oto osiągnęłam szczęśliwą czterdziestkę. Wśród toastów, śpiewów, podrzucań pod łukiem i dwoma tortami, z przyjaciółmi najbliższymi z daleka i dalszymi z bliska, do piątej trzydzieści rano. Jestem szczęśliwa, wreszcie życie się zaczęło, a mnie się podoba to zdjęcie zrobione z okien hotelu w Siam Riep w Kambodży. Pozdrawiam, jestem, zaglądam do Was :-). Udostępnij w usłudze Twitter. Manfaat...
bytheway10.blogspot.com
BY THE WAY: JESIENNIE
http://bytheway10.blogspot.com/2013/09/jesiennie.html
Czwartek, 26 września 2013. No wreszcie jest ten czas kiedy mogę założyć swoje ukochane, ciepłe skarpety, zająć miejsce przy kominku (siadam już od popołudnia, bo później jest więcej chętnych i walka o miejsce, a tego nie lubię :-) , nachodzi mnie ochota na czerwone wino, frizzante idzie w zapomnienie, chodzę cała na szaro, otulam się szarym pledem, na szarej sofie i wiem, że za dwa miesiące zatęsknię za latem. Słucham książki, czytam książki, (brakuje - piszę książki :-) ) ) może napiszę. Znowu zaczynam...
SOCIAL ENGAGEMENT