volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: Rozdział 19.
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013/10/rozdzia-19.html
Historia z życia wzięta. Niedziela, 13 października 2013. Od jakiegoś czasu znów wszystko zaczęło się układać. Od tych magicznych, radosnych i rodzinnych świąt minął zaledwie tydzień. Może i jest to krótki okres czasu, ale w życiu moim i nie tylko wiele się zmieniło. Z Krzyśkiem spotykamy się codziennie, jeśli tylko czas by nam na to pozwolił to zapewne spędzalibyśmy ze sobą całe dnie, ale niestety on ma swoją pracę, a ja powróciłam na studia. Najpierw goście zjedli tradycyjny polski obiad. Następnie...
paulenka-linki.blogspot.com
paulenka - linki: Zawieszone...
http://paulenka-linki.blogspot.com/p/blog-page_5950.html
Wyświetl mój pełny profil. Szablon Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: Rozdział 15.
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013/04/rozdzia-15.html
Historia z życia wzięta. Czwartek, 25 kwietnia 2013. Jak zawsze do autokaru pierwsza wsiadłam ja, a za mną cała zgraja. Usiadłam na moim ulubionym, czyli przed ostatnim miejscem pod oknem. Przepraszam, czy tu jest wolne? 8211;usłyszałam jego miły i spokojny głos. Tak, proszę. –powiedziałam i zabrałam swój podręczny bagaż i położyłam go sobie na kolana. 8211;zapytał i uśmiechnął się do mnie. Tak, dobrze. Krzysiek? Owszem. –odpowiedział. Co wy do jasnej cholery odwalacie? 8211;zapytał zdziwiony Paweł.
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: kwietnia 2013
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Czwartek, 25 kwietnia 2013. Jak zawsze do autokaru pierwsza wsiadłam ja, a za mną cała zgraja. Usiadłam na moim ulubionym, czyli przed ostatnim miejscem pod oknem. Przepraszam, czy tu jest wolne? 8211;usłyszałam jego miły i spokojny głos. Tak, proszę. –powiedziałam i zabrałam swój podręczny bagaż i położyłam go sobie na kolana. 8211;zapytał i uśmiechnął się do mnie. Tak, dobrze. Krzysiek? Owszem. –odpowiedział. Co wy do jasnej cholery odwalacie? 8211;zapytał zdziwiony Paweł.
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: lutego 2013
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Niedziela, 10 lutego 2013. Chciałabym bardzo podziękować za nominację do Liebster Award. Nie mam za bardzo czasu na to, aby brnąć w to dalej, więc stwierdziłam, że lepiej będzie jeśli po prostu odpowiem na pytania blogerką, które zadały pytania na swoich blogach. ;). Http:/ milosc-na-boisku-siatkowka.blogspot.com. 2Jak zaczęła się Twoja przygoda z blogowaniem? Czytałam wiele blogów i po prostu chciałam się sprawdzić czy dam sobie z tym radę. ; ). 3 Co lubisz robić w wolnym czasie?
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: czerwca 2013
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013_06_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Czwartek, 27 czerwca 2013. Z uśmiechem na twarzy pakowałam ubrania do torby. Uśmiech był tylko przykrywką, bo w środku czułam się jakoś dziwnie. Z jednej strony cieszyłam się z tego wyjazdu, ale z drugiej strony… sama nie wiem co robić. Spakowana czekałam w salonie na mojego towarzysza podróży. Chwilę później zapukał do drzwi. Wstałam z kanapy i otworzyłam mu je. 8211;zapytał pełen entuzjazmu. Okay To ja może zaniosę twoją torbę na dół, co? Co się znowu stało? Teraz się przyjaźni...
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: listopada 2012
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Poniedziałek, 26 listopada 2012. Po rozmowie z Eweliną wyszłam z Krzyśkiem z hali . 20 minut później byliśmy u niego w mieszkaniu . Weszliśmy do środka zdjęliśmy kurtki i rozsiedliśmy się w salonie . Zapytałam przytulając się do Krzyśka . Nie wiem jak ty , ale ja to bym się tam solidnie ponudził . –odpowiedział uśmiechając się . Ok , a nie jesteś głodny? A wiesz , że trochę jestem .-powiedział mi i poszedł do kuchni , wstałam i poszłam za nim . –No to co jemy? Nie uważasz , że je...
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: stycznia 2013
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Niedziela, 6 stycznia 2013. Zaczekaj , proszę! 8211;krzyczał , zatrzymałam się i obróciłam się na pięcie i spojrzałam na niego. Nie mam najmniejszego zamiaru . –powiedziałam i znów szłam przed siebie. Proszę , daj mi chociaż pięć minut. Chcę ci to wszystko wytłumaczyć . –powiedział , spojrzałam na niego i czułam , że znów zaraz wybuchnę. Cztery minuty pięćdziesiąt dziewięć sekund . –powiedziałam , a on uśmiechnął się . Brakowało mi tego , okropnie za nim tęsknię . Weszłam do poko...
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: Rozdział 18.
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2013/07/rozdzia-18.html
Historia z życia wzięta. Czwartek, 11 lipca 2013. Znów powiedziałem o jedno słowo za dużo, ale no cóż taka już moja natura. Przynajmniej mi ulżyło, nie będę się już zadręczał, że nie zrobiłem czegoś na czym tak bardzo mi zależało, na wyznaniu jej prawdy. Teraz muszę tylko czekać na jej krok. Czekanie, najgorsze co mogłoby mnie kiedykolwiek spotkać, czekanie na miłość…. Asiulku, nareszcie jesteś! Stęskniłam się za tobą! Mówiąc i jednocześnie ściskając mnie z całej siły. – O, a kogo ja tu widzę! 8211;krzyk...
volleyball-my-lifee.blogspot.com
Historia z życia wzięta: grudnia 2012
http://volleyball-my-lifee.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Historia z życia wzięta. Czwartek, 27 grudnia 2012. Wstałam około godziny dziesiątej . Wyglądałam jak jakaś postać z horroru , podkrążone oczy , włosy rozczochrane jak po przejściu huraganu Katrina . Doprowadzenie mnie do stanu normalności zajęło mi jakąś godzinę . Kiedy wyglądałam już jak człowiek postanowiłam zjeść . W kuchni siedziała już Ewelina w towarzystwie Karola . O nasza piękna księżniczka wstała . – zażartowała Ewelina . 8211;zapytał Kłos . Czemu gadamy o mnie? 8211;spytałam ze złością . Zawsz...
SOCIAL ENGAGEMENT