zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: January 2008
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008_01_01_archive.html
Bajka o wolnym rynku. Monday, 21 January 2008. Teraz wyglada tak samo - tylko jest troche ciemniej i bardziej mokro. Pora deszczowa w pelni. Friday, 18 January 2008. Wyglada na to, ze do sentencji "Lubie Leith" dolaczy kolejne zdanie, ktore co i rusz nasuwa mi sie na mysl - za kazdym razem - slusznosc poczynionych obserwacji zaskakuje mnie do tego stopnia, ze musze to wyrazic na nowo. Zdanie to brzmi - Ale ten Edynburg jest maly. How the hell do you know about that? Ian Rankin, Black Book, s. 201. Charli...
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: koniec epoki wodnego kamienia
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2007/12/koniec-epoki-wodnego-kamienia.html
Koniec epoki wodnego kamienia. Sunday, 23 December 2007. Koniec epoki wodnego kamienia. Christmas temp konczy swa temporary job w Waterstone's. Bylo fajnie - duzo emocji i stresow - ale ogolnie supersprawa. Napisze wiecej, jak odpoczne - jutro czeka mnie jeszcze - podobno masakra i apokalipsa w jednym - praca w Wigilie - na popoludniowa zmiane - konczymy o 21.00. Więc święta i początek nowego roku w Edynburgu. Ha! Znowu pracujesz przy ksiązkach, ciągnie wilka do lasu. 28 December 2007 at 18:51.
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: November 2007
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2007_11_01_archive.html
Mieszkanie - kolejna odslona. Legalna blondynka (no moze nie do konca). Thursday, 22 November 2007. Pracuje w ksiegarni - do 5.01 jestem zatrudniona jako bookseller - czuje sie rzucona na gleoboka wode, ale dopoki mnie sami nie wywala to nie zrezygnuje. Ksiegarnia nalezy do sieci Waterstone's. I jest najwieksza w Edynburgu. Miesci sie na zachodnim krancu glownej ulicy Princes Street, ktory nazywaja tu West End. Notatki z podrozy na wyspe Sachalin. Chodzilo o rozdzkarstwo - water divination - szukanie zro...
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: W cieniu wielkiego kola
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008/02/blog-post.html
W cieniu wielkiego kola. Tuesday, 12 February 2008. W cieniu wielkiego kola. Do konca przyszlego tygodnia pracuje w Falkirk u stop Falkirk wheel. Czyli cudu inzynieryjnego - unikalnej windy dla lodek, ktora przenosi je z jednego zbiornika do drugiego. Roznica pomiedzy akwenami wynosi 24 metry. Subscribe to: Post Comments (Atom).
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: nowy refren
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008/01/nowy-refren.html
Bajka o wolnym rynku. Friday, 18 January 2008. Wyglada na to, ze do sentencji "Lubie Leith" dolaczy kolejne zdanie, ktore co i rusz nasuwa mi sie na mysl - za kazdym razem - slusznosc poczynionych obserwacji zaskakuje mnie do tego stopnia, ze musze to wyrazic na nowo. Zdanie to brzmi - Ale ten Edynburg jest maly. Wczoraj zupelnie przypadkiem spotkalam dwie osoby z pracy w ksiegarni - a mase tez jest ludzi, ktorych juz znam z widzenia i tez ich widuje na okraglo - to nie moze byc przypadek.
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: wyprzedaze
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008/01/wyprzedaze.html
Bajka o wolnym rynku. Thursday, 10 January 2008. Jako, ze po nowym roku wszystko zwalnia - apogeum osignawszy w swieta - to sklepy proponuja styczniowe wyprzedaze - podobno 26.12 - pod Nextem w Glasgow stala kolejka od wczesnych godzin rannych. W kazdym razie ja tez przeszlam sie po sklepach, ktore wygladaly jak pola walki - kleby ubran lezaly wszedzie - na podlodze i pietrzyly sie w specjalnych pojemnikach - wsrod nich krazyli ludzie z obledem w oku. Subscribe to: Post Comments (Atom).
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: October 2007
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2007_10_01_archive.html
Nie chce nic sugerowac. Spotkanie w Job Centre. Wednesday, 31 October 2007. Dzis Halloween - w koncu kulminacja, do ktorej przygotowywano sie juz od poczatkow pazdziernika zdobiac sklepy pajakami i czaszkami, wypiekajac paczki pokryte niby pajeczyna i stawiajac wszedzie wykrojone na ksztalt twarzy dynie. Zobaczymy, co sie bedzie dzialo. Okolo 18.30 do drzwi zapukaly dwa nastoletnie koty - niesmialo mowiac trick or treat - Frank poczestowal je batonikami. Za oknem trwalo quiet neighbourhood. A ze kazde po...
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: Lubie Leith
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008/01/lubie-leith.html
Bajka o wolnym rynku. Thursday, 10 January 2008. To wpis dedykowany Robertowi - bo moze byc zdziwiony tym faktem - bo moze nie wie, ze lubie te ciagnaca sie do morza dzielnice malych zakladow fryzjerskich, dziwnych sklepikow ze wszystkim i geriatrycznych pubow, przed ktorymi prawie w kazdy dzien tygodnia chwieja sie na nogach siwi bywalcy. Na serio - to Robert twierdzi, ze upajam sie tytulowym zdaniem za kazdym razem jak przemierzamy ulice Leith Walk ;). Subscribe to: Post Comments (Atom).
zapiskizeszkocji.blogspot.com
Zapiski ze Szkocji: Bajka o wolnym rynku
http://zapiskizeszkocji.blogspot.com/2008/01/fabryka-czekolady.html
Bajka o wolnym rynku. Thursday, 10 January 2008. Bajka o wolnym rynku. Charlie i Fabryka Czekolady" to przede wszystkim bardzo ciekawa i oryginalna postac p. Willy'ego Wonki - wlasciciela tytulowej fabryki - ekscentryka i dziwaka obdarzonego cukierniczym geniuszem. W sumie bajka bardzo malo socjalistyczna - wiec nic dziwnego, ze jakos u nas wyszla dopiero przy okazji wprowadzania na ekrany kin filmu z Johnem Deppem jako Mr WW. Subscribe to: Post Comments (Atom).