badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: 66 i pół tysiąca Badzielców.
http://badzielec.blogspot.com/2008/12/66-i-p-tysica-badzielcw.html
Saturday, December 06, 2008. 66 i pół tysiąca Badzielców. Dziś wyjątkowo nie o mnie. ;-). Katował sie treningiem tak ze trzy miesiące biedak. Zaczą się zdrowiej odżywiać (sic! Więc zmarniał i wychódł mi na źbło. Szorując butami pobliskie i odleglejsze nawierzchnie asfaltowe spalał bez potrzeby spożyte kalorie przyczyniając się do globalnego ocieplenia. Same straty. Acha, twierdzi ze to jeszcze nie koniec. Cieszymy się, że się odezwałeś i wszystko w miarę. MONA AND THE MOMMY! No popatrzeliśmy sobie na wyn...
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: June 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_06_01_archive.html
Monday, June 30, 2008. Tomek pada zemdlony po kolejnej interwencji zdrapywania kupki z dywanu. Proponuję uczcić jego los minutą ciszy. Następną obiecał zebrać Mike Rowe a Discovery channel ma to udokumentować. Monday, June 16, 2008. Ja z mamunią na szczycie Moose's Tooth (west summit) Wkrótce doznam rzeczonego rozmemłania ogona. Mt Barrille and West Ridge of Moose's Tooth. Tu baza, tu baza. Dają tam, dają! Na szczycie Mt. Barrille's. Thursday, June 12, 2008. Pancreatitis - zapalenie trzustki. Pancreatiti...
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: El Potrero Chico
http://badzielec.blogspot.com/2009/01/el-potrero-chico.html
Saturday, January 10, 2009. Wój Miron pospołu z ciocią Agnieszką wywieźli mnie w formie duplikatu do El Potrero Chico, Hidalgo, Nuevo Leon, Mexico gdzie z zapałem oddawali sie ryzykownym, niebezpiecznym czynnościom na kamiennych powierzchniach usytuowanych w krajobrazie wertykalnie. Jedynym plusem tych wydarzeń były dodatnie temperatury. W zasadzie to nie wiem czy mój duplikat przeżył tę przygodę bo jeszcze go nie zwrócili do magazynu duplikatów co mnie bardzo martwi. Dziękuję za udostępnienie dagerotypów.
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: December 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_12_01_archive.html
Friday, December 12, 2008. Pozwólcie że powrócę na chwilkę do ostatniego pobytu w West Virginia albowiem jeden z moich wujów podesłał nam wczoraj fotografie terenowe na którychż to poruszamy się wertykalnie po drabince alu-drzewnej w celu zajęcia kluczowych stanowisk w terenie wspinaczkowym. Z załączonego obrazka i wyrazu mojej twarzy jasno da się wykoncypować że w tego rodzaju terenie nie mam problemów ani z wysokością ani też z Jego Wysokością. Saturday, December 06, 2008. 66 i pół tysiąca Badzielców.
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: March 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_03_01_archive.html
Tuesday, March 25, 2008. Wywlókł mnie Tomek (w formie duplikatu oczywiście) tym razem na wschód. Albo i na zachód - zależy z której strony na to popatrzeć. Zaczęło się niewinnie. Zanim się zorientowałem (obudziłem) lądowali my w Abu Dhabi. Przemilczmy jednak ten epizod. Po niejakim czasie i paru tysiącach kilometrów dalej zalogowaliśmy się w Tharlam Monastery nieopodal stupy w Boudha (Kathmandu). Jakby się przyjrzeć temu zdjęciu dokładnie to można mnie znaleźć ryzykownie stojącego se pod słoniem). Muszę ...
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: January 2015
http://badzielec.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Saturday, January 24, 2015. Yes, that's me. Subscribe to: Posts (Atom). Brooklyn, New York, United States. View my complete profile. Yes, thats me. FJ Traffic Map (BETA).
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: May 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_05_01_archive.html
Friday, May 30, 2008. Taki tam namiocik. Żaden hi-tech ale jak dla mnie może być. Odciąć się w nim mogę od otaczającej mnie rzeczywistości i spokojnie śnić o wyrobach garmażeryjnych. Na dodatek nierzadko zdarza się że dzięki uprzejmości kilku przedstawicieli plemienia ludzkiego moje senne marzenia się spęłniają. Więc śnię ile tylko moge. Sunday, May 25, 2008. Mało czasu, mało czasu. Thursday, May 22, 2008. Hmm będę musiał intensywniej poćwiczyc. W kołderce. Thursday, May 15, 2008. Tuesday, May 13, 2008.
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: September 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_09_01_archive.html
Friday, September 12, 2008. Hadisy, Sekcja X, III. Psom wstęp zabroniony. Aniołowie nie wstąpią do domu, jeżeli znajduje się w nim pies" (t. IV nr 539). Miłośnicy psów nie będą dobrymi muzułmaninami." (t. IV nr 540). Wój Miron wylądował w Pakistanie z moim duplikatem pod pachą. I coś tak się zdaje ze byłem jedynym psem naówczas na obszarze tegoż kraju. Zwłaszcza jako duplikat. Prawie trzeba było się ze mną ukrywać bo pies według "miejscowych" wierzeń to stworzenie nieczyste. Subscribe to: Posts (Atom).
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: July 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_07_01_archive.html
Wednesday, July 23, 2008. Pojechalimy się nawietrzyć na łono natury ze miasta. Ja jak zacząłem hasać w sobotę po południu to zaprzestałem czynności w niedzielny wieczór. I tak mi już zostało. Doznałem zakwasów w kończynach i dziś trzeba było mnie ze schodów znosic bo se rady nie dałem. Odwiedziliśmy przy okazji i nakarmiliśmy bananem i innymi pysznościami kolegę Buddhe. Kolegę węża leucistica Lune, (tutaj właśnie pałaszuje myszę). Popiskujące karaluchy z Madagaskaru (Madagascar hissing cockroaches).
badzielec.blogspot.com
BADZIELEC: August 2008
http://badzielec.blogspot.com/2008_08_01_archive.html
Thursday, August 14, 2008. Dzis coś dla stworzeń o mocnych nerwach. Jak kto to ułozy to w nagrode może sobie kupić parówke. Na obrazku dowód iż starannie przygotowywałem się do zmagań Olimpijskich w ginastyce artystycznej ogona - cóż, do CHRL nie pojechałem ze względu na skomplikowaną sytuację geopolityczną - ale za to pojechałem gdzie indziej - myślę że może być tam ciekawiej.). Tuesday, August 12, 2008. Friday, August 01, 2008. Subscribe to: Posts (Atom). Brooklyn, New York, United States.