w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: maja 2013
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2013_05_01_archive.html
W sumie czemu nie? Wtorek, 21 maja 2013. Jak mówi stare powiedzenie "co się odwlecze to nie uciecze." wczoraj zaliczyliśmy odroczone szczepienie. A raczej dwa. Jak się okazało zapłacić na szczęście musiałam tylko za jedno bo drugie z racji wcześniactwa Piotrusia dostaliśmy od sanepidu gratis :) uff. Budżet domowy uratowany. Dwie stówy zostały w portfelu. Dzieci to jednak droga inwestycja ;). A tak wyglądało wczoraj popołudniowe niebo nad Siemianowicami. Udostępnij w usłudze Twitter. Wtorek, 14 maja 2013.
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: "...Niech żyje Bal..."
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2014/02/niech-zyje-bal.html
W sumie czemu nie? Niedziela, 16 lutego 2014. Niech żyje Bal.". W piątek w żłobku odbył się Bal Karnawałowy. Pierwsza poważna impreza w życiu naszego syna. Z racji tego, że dowiedzieliśmy się o niej dzień wcześniej problem był ze strojem. Bo co tu wymyślić w jedno popołudnie i na dodatek żeby jeszcze dziecko chciało to ubrać. Od jakiegoś czasu u Nas niewiarygodnie spokojnie, sielankowo. Jest tak jak być powinno. I oby to już trwało wiecznie. Mam nadzieję, że Wasze Walentynki równie udane. Ojej, nie miała...
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: Mały, duży chłopczyk
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2014/04/may-duzy-chopczyk.html
W sumie czemu nie? Czwartek, 3 kwietnia 2014. Mały, duży chłopczyk. W któryś weekend gdy ja byłam w szkole tata miał dość ciągłego wkładania i za 5 min wyciągania Piotrusia z łóżeczka i wyłamał 3 szczebelki. Po moim powrocie ok. godziny 21:30 przywitał mnie synek z radością krzycząc "Mamusia! Tatuś otworzył bramę w łóżeczku i teraz Piotruś może wchodzić i wychodzić kiedy chce! Z zasypianiem też nie ma problemu. Kładzie się, czasem nie dotrwa nawet do końca bajki, czasem chce żeby położyć się koło nie...
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: stycznia 2014
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
W sumie czemu nie? Czwartek, 23 stycznia 2014. Ponieważ dawno nie pisałam, to dziś wszystko w telegraficznym skrócie. Święta. W tym roku jakoś wyjątkowo mało magiczne. Może dlatego, że zielone z temperaturą duuużo na plusie. Mimo to wszystko było jak być powinno. Piekliśmy ciasteczka, ubieraliśmy choinkę pod którą było mnóstwo prezentów, spotykaliśmy się z rodziną i objadaliśmy pysznościami. Piotruś lekko marudny bo przeziębiony. Ogólnie mówiąc, Święta, Święta i po Świętach. Ale było, minęło. Motyw Prost...
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: października 2013
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
W sumie czemu nie? Czwartek, 10 października 2013. Dawno nie pisałam. Problemy z laptopem sprawiają, że mam ograniczony kontakt ze światem i przede wszystkim z Wami. Podczytuję w wersji smartfonowej ale z pisaniem jest już gorzej. U nas przeziębieniowo. Maluch kaszle, kicha i marudzi. Jutro wybieramy się do lekarza bo ten kaszel nie brzmi ładnie. Ja ciągle siedzę w domu. Ostatnio zarejestrowałam się nawet w urzędzie pracy. Poza tym, ciągle czekamy na żłobek. Nawet nie chce mi się tego komentować. W międz...
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: Kontakt
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/p/kontakt.html
W sumie czemu nie? Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, napisz na adres:. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :). Wyświetl mój pełny profil. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować napisz na adres:. Mały, duży chłopczyk. Opowiedz mi. co jest pod ziemią. WIOSENNE I WIELKANOCNE MINI SESJE ZDJĘCIOWE, NOTTINGHAM. Podróż za dwa uśmiechy :). Porcelinka. Porcelana ręcznie malowana.
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: grudnia 2013
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
W sumie czemu nie? Niedziela, 8 grudnia 2013. Dziś popołudniu dotarł do nas spóźniony Mikołaj i przyniósł resztę prezentów. Jest i telefonik i komputerek i cała masa innych cudowności. Z tych wrażeń chyba, mały do tej pory nie może zasnąć bo ciągle opowiada coś o Mikołaju. Zostawiam więc wszystko i lecę przytulić mojego chłopczyka. Dobrej nocy wszystkim :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. A u Was był Mikołaj? Udostępnij w usłudze Twitter.
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: Misz, masz...
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2014/01/misz-masz.html
W sumie czemu nie? Czwartek, 23 stycznia 2014. Ponieważ dawno nie pisałam, to dziś wszystko w telegraficznym skrócie. Święta. W tym roku jakoś wyjątkowo mało magiczne. Może dlatego, że zielone z temperaturą duuużo na plusie. Mimo to wszystko było jak być powinno. Piekliśmy ciasteczka, ubieraliśmy choinkę pod którą było mnóstwo prezentów, spotykaliśmy się z rodziną i objadaliśmy pysznościami. Piotruś lekko marudny bo przeziębiony. Ogólnie mówiąc, Święta, Święta i po Świętach. Ale było, minęło. Wyświetl mó...
w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com
w sumie czemu nie... ?!: lipca 2013
http://w-sumie-czemu-nie-by-ulaa.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
W sumie czemu nie? Wtorek, 30 lipca 2013. Już w sobotę (niestety). Cały czas próbujemy wrócić do szarej codzienności. Ale tak bardzo się nie chce. Miał być dziś post o tym co nad morzem, o tym jakie pyszne rybki i o różowych paznokciach, ale chęci do pisania prawdopodobnie z późnej pory i dobijającej duszności w mieszkaniu brak. W związku z tym dziś tylko mała zapowiedź. Do przeczytania niebawem. ;). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Pomogło....