milknothanks.blogspot.com
Mleko? Nie dziękuję!: października 2013
http://milknothanks.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Bez nabiału można żyć. i to owocniej niż do tej pory:). Niedziela, 27 października 2013. DLACZEGO MLEKO NIE JEST DOBRE DLA CIEBIE? Witam Was po dłuższej przerwie. Ze względu na niewielką ilość czasu oraz chęć "powrotu do żródeł" bloga przesyłam Wam filmiki stworzone przez Vegan Ninja Bunny, na które zwróciła wpierw uwagę Joanna. Mam nadzieję, że się Wam spodobają :) Dziękuję za wszystkie komentarze oraz odwiedziny. Pozdrawiam owocowo! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
milknothanks.blogspot.com
Mleko? Nie dziękuję!: NOTMILK NA EKO TROPIE - CZY ISTNIEJĄ DUŻE RÓŻNICE MIĘDZY EKOLOGICZNYMI I KONWENCJONALNIE UPRAWIANYMI ROŚLINAMI?
http://milknothanks.blogspot.com/2014/03/notmilk-na-eko-tropie-czy-istnieja-duze.html
Bez nabiału można żyć. i to owocniej niż do tej pory:). Niedziela, 23 marca 2014. NOTMILK NA EKO TROPIE - CZY ISTNIEJĄ DUŻE RÓŻNICE MIĘDZY EKOLOGICZNYMI I KONWENCJONALNIE UPRAWIANYMI ROŚLINAMI? Na to pytanie właściwie wszyscy odpowiadają stanowczo - TAK! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 30 marca 2014 18:29. Bardzo ciekawe .Zapraszam do mnie http:/ zdrowiejesrok.blogspot.com/. 21 kwietnia 2014 02:56. Bardzo rzadko zostawiam komentarze, chociaż c...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Juhuu!
http://rawismagic.blogspot.com/2010/08/juhuu.html
Piątek, 27 sierpnia 2010. Ten czas wydaje się być najbardziej odpowiednim na intensywne poczynania owocowo - warzywne. Ta dostępność i te ceny! Już za dwa miesiące pozostaną tylko pięknym wspomnieniem. Więc cieszę się i doceniam, że idea witariańskiego odżywiania pojawiła się u mnie akurat teraz - latem. Zawsze kochałam się w warzywach, ale bardzo rzadko wybierałam opcje surowego ich konsumowania. A owoce? Moje odżywianie nie jest w 100% raw. Waha się i trudno mi praktycznie oszacować ten procent....
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Sierpień się żegna...
http://rawismagic.blogspot.com/2010/08/sierpien-sie-zegna.html
Wtorek, 31 sierpnia 2010. Jedzenie od zawsze było dla mnie przyjemnością, ale poziom który odczuwam teraz, nawiązując z nim bliski kontakt - jest 457% wyraźniejszy. Na tym etapie są to ciarki na twarzy oraz ciele. I soczystość, która sprawia że podczas ugryzienia owocu przyjemnie się krztuszę. :). W najbliższej kolejności czaję się na zrobienie jakiejś zupy i wyszukanie najlepszego sposobu na pochłanianie surowych buraczków :) W planie jest również intensywne korzystanie z tanich pomidorów, ogórków i śli...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Niuki
http://rawismagic.blogspot.com/2010/10/niuki.html
Piątek, 15 października 2010. Czasem szkoda mi mojej Niuki, że wprost ze schroniska, trafiła akurat do mnie - osoby głównie roślinożernej. Gdy przygotowuję posiłki, ona lubi obserwować co czynię. Wydaje się, jakby miała nadzieję, że za chwilę wyciągnę z lodówki coś mięsnego. lecz niestety (dla niej) nic takiego się w niej nie mieści. Z natury. i nikt i nic tego nie zmieni! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 17 października 2010 12:59. Kiedyś kupi...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...
http://rawismagic.blogspot.com/2010/08/blog-post.html
Środa, 18 sierpnia 2010. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 18 sierpnia 2010 18:00. 18 sierpnia 2010 18:09. Pycha;-), trzymam kciuki za postanowienie i inspiracji w surowej diecie życzę! Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). The Stanford Inn and The Ravens Restaurant. MŁODYM BYĆ.aż do końca. Bądź błogosławieństwem dla każdego. Ale tak naprawdę to co ci weganie jedzą? W POSZUKIWANIU OPTYMALNEGO ZDROWIA.
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Sałatka - perfect lunch!
http://rawismagic.blogspot.com/2010/09/saatka-perfect-lunch.html
Piątek, 24 września 2010. Sałatka - perfect lunch! Kosztem tego cacka zostałam na tą chwilę bez grosza, ale za to z całkiem pełną lodówką i blatem niczego sobie. Przez kilka dni nie umrę :) sałatek powstanie masaaa. A oto moje ulubione składniki sałatkowe :). POMIDORY. soczyste są i przebojowe :) pewnie nie ma osobnika na Ziemi, który nie trawi tych owoców, no bo jak można? ORZECHY. oj uwielbiam, i mimo tego, że nie powinnam ich łączyć coniekiedy z innymi. łączę. i czuję, że nie jest to dla m...NASIONA i...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Mikser is dead...
http://rawismagic.blogspot.com/2010/09/mikser-is-dead.html
Czwartek, 9 września 2010. Jestem bardzo niezadowolona z faktu zepsucia mixera, nie wyobrażam sobie dalszego kucharzenia bez niego. To oczywiscie nie jest pretekst, żeby zaprzestać aprobowania raw food, alę. kurcze. utrudnienie się czyni. Bo ja. puki co. wciąż pozostaję bez przychodów. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 19 września 2010 17:55. No ja czekam z utęsknieniem na nowe wpisy/przepisy :). Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Pamiętnik...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: 2010/08
http://rawismagic.blogspot.com/2010_08_01_archive.html
Wtorek, 31 sierpnia 2010. Jedzenie od zawsze było dla mnie przyjemnością, ale poziom który odczuwam teraz, nawiązując z nim bliski kontakt - jest 457% wyraźniejszy. Na tym etapie są to ciarki na twarzy oraz ciele. I soczystość, która sprawia że podczas ugryzienia owocu przyjemnie się krztuszę. :). W najbliższej kolejności czaję się na zrobienie jakiejś zupy i wyszukanie najlepszego sposobu na pochłanianie surowych buraczków :) W planie jest również intensywne korzystanie z tanich pomidorów, ogórków i śli...
rawismagic.blogspot.com
Witariański Pociąg...: Zamiana
http://rawismagic.blogspot.com/2010/10/zamiana.html
Wtorek, 19 października 2010. Robi się coraz mroźniej. Po odsłonięciu rankiem żaluzji widzę szron. Nierzadko w moim domu również odczuwam zimno, choć być może w większości z powodu braku większej aktywności. Ale czując ten chłód i przeszywający dreszcz każdego dnia - wiem już na pewno, że mój witariański pociąg nie posunie się naprzód o tej porze roku. Zatrzymuję się więc w tym miejscu, w którym jestem taraz. I aż do wiosny poczekam na pełniejszy rozkwit zdarzeń. Brzmi niedowierzalnie. ale jednak. Ciaste...
SOCIAL ENGAGEMENT