the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: sylwestrowe omnomnom part 2.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2011/12/sylwestrowe-omnomnom-part-2.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Piątek, 30 grudnia 2011. Sylwestrowe omnomnom part 2. No i poza tymi chałwowymi muflonami, zrobiłam jeszcze dyniowe. Dyniowych z podanych proporcji wyszło 20. Dumdumdumdum, muffiny dyniowe z lukrem! 1 łyżeczka proszku do pieczenia. 0,5 szklanki oleju. 1 - 1,5 szklanki startej dyni lub dyniowego dżemu. 1 łyżeczka jogurtu naturalnego. Duuuużo cukru pudru (coś koło szklanki). Lukrujemy ostudzone muffinki. Voila! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: yaay, muffins.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2012/07/yaay-muffins.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Wtorek, 24 lipca 2012. Także ten. Nic ciekawego się nie dzieje, zajmuję się craftingiem (craftuję sobie różne ładne rzeczy, np. wczoraj zrobiłam sobie kokardkę do włosów i bransoletkę), ewentualnie pieczeniem. I o pieczeniu dziś będzie znowu. Mianowicie o dyniowych muffinach. Robiłam już kiedyś, ale dziś zmodyfikowałam przepis i nie wiem, czy po tej modyfikacji efekt końcowy nie jest nawet lepszy! 1,5 szklanki mąki. 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Śliwkowe muffiny z ...
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: christmas poppy-seed cake!
http://the-honah-lee.blogspot.com/2011/12/christmas-poppy-seed-cake.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Piątek, 23 grudnia 2011. Z tego przepisu piekę makowiec odkąd sięgam pamięcią. A tam gdzie nie sięgam, to mam zdjęcia na dowód tego, że będąc małym dziecięciem "pomagałam" mamie w przygotowaniu tegoż. 0,5 kg mąki. 2-3 łyżki kwaśnej śmietany. I puszkę gotowego maku. A zatem do dzieła! Zapomniałabym. Makowiec można posypać cukrem pudrem. Tudzież udekorować polewą lub lukrem. No, ja tym razem odpuściłam ;). Oczywiście, makowce da się piec również bez formy! Projekt "Czyt...
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: strata.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2014/02/strata.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Poniedziałek, 10 lutego 2014. Lat mam dwadzieściakilka. Może to i trochę późno na początek przygody z Terrym Pratchettem, ale no można to nazwać właśnie początkiem. Większość zaczyna w gimbazie, a ja jakoś nie miałam okazji. Pierwszą książką jaką przeczytałam w całości byli "Niewidoczni akademicy". Bodajże w czerwcu/lipcu (kilka lat temu zdarzyło mi się fragmentarycznie "Morta". Z ciekawostek, orginalny tytuł książki to "Strata". Żeby finalnie dojść do "Dysku". Drugi ...
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: Puff, magiczny smok.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2011/08/puff-magiczny-smok.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Czwartek, 18 sierpnia 2011. Puff, magiczny smok. Tutaj mógłby być jakiś ładny wstęp (jako, że to pierwsza notka), ale nie będzie. Pokrótce, to przejawiam potrzebę mentalnego ekshibicjonizmu, no i to dlatego ten blog (drugi już właściwie - ten stary mi się znudził). A może to po prostu kwestia wakacji (czytaj: dużej ilości wolnego czasu niezakłóconej studiami) albo pragnienia pomarudzenia sobie, podywagowania etc, etc. No, to tyle. Będę miła, podzielę się przepisem.
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: christmas muffins!
http://the-honah-lee.blogspot.com/2011/12/christmas-muffins.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Piątek, 23 grudnia 2011. Okej, zacznę od muflonków ;) Są aromatyczne, smaczne i. łączą w sobie dwa perfekcyjnie pasujące do siebie składniki: pomarańczę i czekoladę! Skórka starta z jednej pomarańczy. 2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia. Około pół szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy (ja dałam mniej, wycisnęłam po prostu sok z jednej pomarańczy). Około 2/3 szklanki śmietany/jogurtu naturalnego. Tabliczka (100g) gorzkiej czekolady pokrojonej w drobną kosteczkę.
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: don't drag me down.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2014/01/dont-drag-me-down.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Sobota, 11 stycznia 2014. Don't drag me down. Siedzę sobie i myślę. W mojej głowie powstają jakieś dziwne, a rzekłabym nawet, że nieco chore pomysły. Chciałabym kiedyś mieć takie trochę kolorowe włosy albo coś. Fajnie by było. Trochę stara jestem, fakt. No ale przed 30tką to chyba jeszcze wolno nie? Dzisiejsze wynurzenia sponsoruje Social Distortion. Pozdrawiam. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Jak dbać o dł...
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: najlepsze muffiny świata.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2011/09/najlepsze-muffiny-swiata.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Piątek, 2 września 2011. Zrobiłam dziś chyba najlepsze muffiny na świecie. Marchewkowe! Z pomarańczowym lukrem. Pachną mega, smakują mega i w ogóle. Przepis poniżej. I wyjątkowo dokładna fotorelacja. Tak dobre muffinki wymagają dobrej dokumentacji! 1,5 szklanki mąki. 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia. 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej. 0,75 łyżeczki soli. 3 dużych marchewek (żeby były 2 szklanki startej). 0,75 szklanki oleju. 3 dużych lub 4 mniejszych jajek. Kolejną czyn...
the-honah-lee.blogspot.com
O jeden mach za daleko, słodki Jezu.: orangess raz jeszcze i... sernik wiedeński raz jeszcze.
http://the-honah-lee.blogspot.com/2014/02/orangess-raz-jeszcze-i-sernik-wiedenski.html
O jeden mach za daleko, słodki Jezu. Sobota, 8 lutego 2014. Orangess raz jeszcze i. sernik wiedeński raz jeszcze. Kolejny raz o jedzeniu. Pod rząd drugi raz. No, ale muszę, muszę się podzielić, bo wyszło pysznie! Zatem niech będzie. Pamięta ktoś jeszcze przepis na sernik wiedeński? Pierwszą notkę na tym blogu? Tutaj jest: o tu, tu. No to dorzucam modyfikację. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). DROGIE KOSMET...
SOCIAL ENGAGEMENT