zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: Moja półka z książkami
http://zona-zolnierza.blogspot.com/p/hrefhttplubimyczytac.html
Moja półka z książkami. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Moja półka z książkami. AaAaAa już jest wiosna. Nieco szalona - cóż żona to żona. Wyświetl mój pełny profil. Motyw Podróże. Autor obrazów motywu: Airyelf. Obsługiwane przez usługę Blogger.
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: AaAaAa już jest wiosna
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012/05/aaaaaa-juz-jest-wiosna.html
Niedziela, 27 maja 2012. AaAaAa już jest wiosna. Obudziłam się o nieprzyzwoitej, jak na niedzielę, porze. Bo kto normalny wstając cały tydzień o 5.20 w niedzielę zrywa się o 6.00? Skoro jednak już się zerwałam, a komputer leżał grzecznie obok, zastępując swoim mruczeniem męża, to postanowiłam skorzystać w chwilowej ciszy i zajrzeć na bloga. Tak mi się coś właśnie wydawało, że minął już miesiąc od ostatniego wpisu. Póki co jednak mamy piękną wiosnę, a z jej początkiem zawsze kojarzy mi się ta piosenka.
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: Co trampki widziały
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012/04/co-trampki-widziay.html
Sobota, 14 kwietnia 2012. Przez pięć dni w tygodniu udaję, że jestem jakieś 10 cm wyższa. Szpilki to mój znak rozpoznawczy. Dlatego, kiedy przychodzi weekend daję odpocząć stopom. Te fioletowe trampki kupiłam pod wpływem nacisków małża, który przekonywał, że muszę mieć jedne porządne, sportowe buty i że skoro mi się podobają to mam brać. No więc wzięłam i teraz w weekendy, kiedy je zakładam myślę sobie, jakiego fajnego mam męża :-). Idealnie pasował do fioletowej torebki ;-). Nie tylko z XXI wieku. No mo...
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: Będzie o dzieciach...
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012/04/bedzie-o-dzieciach.html
Piątek, 13 kwietnia 2012. Swoich nie mamy (to jeden z punktów do zrealizowania po powrocie żołnierza), będzie więc o tych przysposobionych. Maciuś (chrześniak, lat 9 i 1/2) i Nadia (siostrzenica, 11 miesięcy) to dwa małe stwory, które wypełniły większość mojego wolnego czasu w święta. Szpilki dla mamy były owszem interesujące, ale przy butach w rozmiarze 19-20 to dopiero był szał. Nadia była tak zachwycona przymierzaniem, że procesu tego nie był w stanie zakłócić nawet wybór, którego w końcu dokonały...
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: lutego 2012
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Środa, 29 lutego 2012. U nas dzisiaj popsuł się telewizor. Zablokował się biedak na jednym programie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Niedziela, 26 lutego 2012. Po sześciu tygodniach jesteśmy w końcu razem. Zasypiam i budzę się przy nim. Planujemy wyjazd na weekend. O misji, póki co, nie rozmawiamy. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Lokalizacja: Katowice, Polska. Moja półka z książkami.
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: kwietnia 2012
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Sobota, 14 kwietnia 2012. Przez pięć dni w tygodniu udaję, że jestem jakieś 10 cm wyższa. Szpilki to mój znak rozpoznawczy. Dlatego, kiedy przychodzi weekend daję odpocząć stopom. Te fioletowe trampki kupiłam pod wpływem nacisków małża, który przekonywał, że muszę mieć jedne porządne, sportowe buty i że skoro mi się podobają to mam brać. No więc wzięłam i teraz w weekendy, kiedy je zakładam myślę sobie, jakiego fajnego mam męża :-). Idealnie pasował do fioletowej torebki ;-). Nie tylko z XXI wieku. No mo...
zona-zolnierza.blogspot.com
Żona Żołnierza: maja 2012
http://zona-zolnierza.blogspot.com/2012_05_01_archive.html
Niedziela, 27 maja 2012. AaAaAa już jest wiosna. Obudziłam się o nieprzyzwoitej, jak na niedzielę, porze. Bo kto normalny wstając cały tydzień o 5.20 w niedzielę zrywa się o 6.00? Skoro jednak już się zerwałam, a komputer leżał grzecznie obok, zastępując swoim mruczeniem męża, to postanowiłam skorzystać w chwilowej ciszy i zajrzeć na bloga. Tak mi się coś właśnie wydawało, że minął już miesiąc od ostatniego wpisu. Póki co jednak mamy piękną wiosnę, a z jej początkiem zawsze kojarzy mi się ta piosenka.